Ostatnio, kiedy się spotkałysmy pytałaś mnie gdzie lubiłam najbardziej przychodzić w dzieciństwie. Wtedy odpowiedź była dla mnie za trudna, ale po wielu dniach namysłu wkońcu się zdecydowałam. Trudno się dziwić, gdy w mieście jest tyle cudownych miejsc.
Najchętniej spędzałam czas w parku. Dlaczcego ? W nim zawsze miałam co robić i nie było mowy, zeby się nudzić. Najczęściej przebywałyśmy tam z Andżeliką . Pewnie pamiętasz ją z wakacji, była z nami na lodach, gdy do mnie przyjechałaś. JEdną z atrakcji jest plac zabaw. Dużo karuzel, drabinek itd. Zawsze robiłyśmy sobie na nim tor przeszkód. Następną rzeczą są rampy. Kilka godzin dziennie jedzdżą tam na deskorolkach. Zazwyczaj są to chłopacy. Dziewczyny wybierają raczej rolki. Można spotkać tam też jazdę na BMXe . JEst na co popatrzeć.
To nie wszystkie zalety naszego parku, ale reszte pokaże Ci , gdy znów do mnie przyjedziesz. Mam nadzieje, że się niedługo spotkamy.
Hej Ania,
Ostatnio, kiedy się spotkałysmy pytałaś mnie gdzie lubiłam najbardziej przychodzić w dzieciństwie. Wtedy odpowiedź była dla mnie za trudna, ale po wielu dniach namysłu wkońcu się zdecydowałam. Trudno się dziwić, gdy w mieście jest tyle cudownych miejsc.
Najchętniej spędzałam czas w parku. Dlaczcego ? W nim zawsze miałam co robić i nie było mowy, zeby się nudzić. Najczęściej przebywałyśmy tam z Andżeliką . Pewnie pamiętasz ją z wakacji, była z nami na lodach, gdy do mnie przyjechałaś. JEdną z atrakcji jest plac zabaw. Dużo karuzel, drabinek itd. Zawsze robiłyśmy sobie na nim tor przeszkód. Następną rzeczą są rampy. Kilka godzin dziennie jedzdżą tam na deskorolkach. Zazwyczaj są to chłopacy. Dziewczyny wybierają raczej rolki. Można spotkać tam też jazdę na BMXe . JEst na co popatrzeć.
To nie wszystkie zalety naszego parku, ale reszte pokaże Ci , gdy znów do mnie przyjedziesz. Mam nadzieje, że się niedługo spotkamy.
Pozdrawiam,
Magda.