Jak zwierzęta dbają o swoje potomstwo przed i po narodzeniu/wykluciu? Napisz referat o jakimś poszczególnym gatunku lub ogólnie. Potrzebuję żeby to było porządnie napisane, nie z Wikipedii no i przede wszystkim na 1-4 kartki A4... Z góry dziękuję
Tweeety
To hormony pojawiające się właściwie w chwili porodu. To one powodują, że matka będzie chronić młode i zaopatrywać je w jedzenie. Dawka hormonów pojawia się tylko na parę dni i to wystarczy, by obudzić w matce instynkt macierzyński. U takich ssaków, jak klacz czy krowa, momentem, w którym rodzi się instynkt macierzyński, jest chwila po porodzie. I tu ogromną rolę ogrywa węch. Samica musi obwąchać malucha tuż po narodzeniu, co spowoduje, że będzie ona chciała karmić, chronić i dbać o źrebaka czy cielaka bez względu na wszystko. Owce natomiast w ogóle nie mają instynktu macierzyńskiego – nie wiedzą, czy ich małe jest głodne, czy nie. Natura wybrnęła z tego w trochę inny sposób. Otóż, co jakiś czas wymiona matki nabrzmiewają od nadmiaru mleka, co powoduje ból, wtedy ona sama szuka jagnięcia, które ssąc pokarm daje matce poczucie komfortu i ulgi.
Ptaki z kolei dzielimy na zagniazdowniki, których to pisklęta od razu po wykluciu są zdolne do opuszczenia gniazda, i gniazdowniki, którymi rodzice muszą się opiekować i karmić. U tych ostatnich liczą się dwa hormony progesteron i prolaktyna. Pierwszy odpowiada za wysiadywanie jaj, drugi za opiekę nad pisklętami.
U niektórych zwierząt instynktem macierzyńskim zarządza słuch. Indyczka np. bierze pod opiekę tylko te pisklęta, które odpowiednio popiskują. Podobnie sprawa ma się z kotką, która dopiero po kolejnych nawoływaniach malucha wróci po niego i zaniesie w bezpieczne miejsce.
Okazuje się, że większość zwierząt wcale nie wie, jak powinno wyglądać ich potomstwo – muszą się tego dopiero nauczyć. Bazują zatem na węchu czy słuchu. Wzrokiem kierują się niektóre ryby, a przykładem może tu być pielęgnica indyjska, której potomstwo w okresie rozwoju zmienia kolor aż 3 razy.
Również i niektóre owady opiekują się swoim potomstwem. Przykładem mogą być termity, gdzie rodzice karmią młode dopóki te nie będą na tyle silne i sprawne, by zacząć budować gniazdo. Potem rodzice zajmują się już tylko rozrodem, pozostawiając dbanie o gniazdo potomstwu, tzw. robotnicom. Mrówki także przejawiają instynkty opiekuńcze, przenosząc jaja w poszukiwaniu bezpiecznego dla nich miejsca. W obliczu zagrożenia będą bronić zarówno gniazda, jak i złożonych jaj.
Instynkt obronny jest powiązany z instynktem macierzyńskim. Żyrafa np. potrafi kopnąć lwa zagrażającego jej potomkowi i odrzucić go na odległość 5 metrów. Rybitwa czubata po złożeniu jaj koloru białego w najbliższym ich otoczeniu pozostawi mnóstwo odchodów, również w tym samym kolorze, tak aby żaden krążący w okolicy drapieżnik nie mógł rozróżnić jednego od drugiego i tym samym nie zaatakował jaj. To forma obrony przez maskowanie. Innym rodzajem ochrony młodych jest stadna odpowiedzialność. Wzywający pomocy mały mors może liczyć na pomoc około dwudziestu członków stada. Z kolei samica delfina w obronie swojego potomka tak długo okłada rekina ogonem, aż złamie mu kręgosłup.
Samo poszukiwanie miejsc odpowiednich do rozrodu jest już przejawem instynktu macierzyńskiego i obronnego zarazem. Jak widać jest to skomplikowane, a zapewnienie bezpieczeństwa, pokarmu i stałej opieki u każdego gatunku odbywa się inaczej.
Ptaki z kolei dzielimy na zagniazdowniki, których to pisklęta od razu po wykluciu są zdolne do opuszczenia gniazda, i gniazdowniki, którymi rodzice muszą się opiekować i karmić. U tych ostatnich liczą się dwa hormony progesteron i prolaktyna. Pierwszy odpowiada za wysiadywanie jaj, drugi za opiekę nad pisklętami.
U niektórych zwierząt instynktem macierzyńskim zarządza słuch. Indyczka np. bierze pod opiekę tylko te pisklęta, które odpowiednio popiskują. Podobnie sprawa ma się z kotką, która dopiero po kolejnych nawoływaniach malucha wróci po niego i zaniesie w bezpieczne miejsce.
Okazuje się, że większość zwierząt wcale nie wie, jak powinno wyglądać ich potomstwo – muszą się tego dopiero nauczyć. Bazują zatem na węchu czy słuchu. Wzrokiem kierują się niektóre ryby, a przykładem może tu być pielęgnica indyjska, której potomstwo w okresie rozwoju zmienia kolor aż 3 razy.
Również i niektóre owady opiekują się swoim potomstwem. Przykładem mogą być termity, gdzie rodzice karmią młode dopóki te nie będą na tyle silne i sprawne, by zacząć budować gniazdo. Potem rodzice zajmują się już tylko rozrodem, pozostawiając dbanie o gniazdo potomstwu, tzw. robotnicom. Mrówki także przejawiają instynkty opiekuńcze, przenosząc jaja w poszukiwaniu bezpiecznego dla nich miejsca. W obliczu zagrożenia będą bronić zarówno gniazda, jak i złożonych jaj.
Instynkt obronny jest powiązany z instynktem macierzyńskim. Żyrafa np. potrafi kopnąć lwa zagrażającego jej potomkowi i odrzucić go na odległość 5 metrów. Rybitwa czubata po złożeniu jaj koloru białego w najbliższym ich otoczeniu pozostawi mnóstwo odchodów, również w tym samym kolorze, tak aby żaden krążący w okolicy drapieżnik nie mógł rozróżnić jednego od drugiego i tym samym nie zaatakował jaj. To forma obrony przez maskowanie. Innym rodzajem ochrony młodych jest stadna odpowiedzialność. Wzywający pomocy mały mors może liczyć na pomoc około dwudziestu członków stada. Z kolei samica delfina w obronie swojego potomka tak długo okłada rekina ogonem, aż złamie mu kręgosłup.
Samo poszukiwanie miejsc odpowiednich do rozrodu jest już przejawem instynktu macierzyńskiego i obronnego zarazem. Jak widać jest to skomplikowane, a zapewnienie bezpieczeństwa, pokarmu i stałej opieki u każdego gatunku odbywa się inaczej.