W okresie I wojny światowej ta część dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która w 1815 r. stała się ściśle zależnym od Rosji Królestwem Polskim, przeszła pod władanie Niemiec i Austrii. Jednak Niemcy i Austria - zwane państwami centralnymi - I Wojnę Światową przegrały.
Rewolta
W listopadzie 1918 r. w Niemczech zapanował chaos. W Kilonii doszło do buntu, zaś w Berlinie wybuchła prawdziwa rewolucja. Niemieckie dowództwo w Warszawie - podobnie jak w innych miastach - nie otrzymywało żadnych rozkazów. Stacjonujący w przyszłej stolicy Polski niemieccy żołnierze zaczęli tworzyć "Rady" - dokładnie na wzór "Rad Robotniczych i Żołnierskich" w rewolucyjnej Rosji. Dołączyli do nich robotnicy, którzy w analogiczny sposób tworzyli Komitety Robotnicze.
Chaos
Będąca namiastką najwyższej władzy państwowej Rada Regencyjna Królestwa Polskiego (której wcześniejsze działania sprowadzały się głównie do wykonywania poleceń władz okupacyjnych) była wobec zaistniałej sytuacji bezradna. Kraj znalazł się w obliczu oczywistego zagrożenia anarchią.
Piłsudski wkracza do akcji
Wówczas stało się coś, czego nikt wcześniej nie spodziewał się. 10 listopada na dworcu kolejowym w Warszawie pojawił się zwolniony z twierdzy w Magdeburgu Józef Piłsudski. Był on jedynym człowiekiem, którego reputacja stwarzała nadzieję na opanowanie zaistniałej sytuacji. Jego socjalistyczna przeszłość dawała pewne nadzieje na wpływy wśród lewicowo nastawionych robotników, zaś doświadczenia militarne stwarzały szanse na to, że poradzi on sobie ze stacjonującym w Warszawie niemieckim wojskiem.
11 listopada 1918 r, działając na prośbę Rady Regencyjnej, Józef Piłsudski objął dowództwo nad podporządkowaną jej od października Polską Siłą Wojskową. Objąwszy stanowisko głównodowodzącego, przyszły Marszałek Polski przystąpił do energicznych działań.
Propozycja nie do odrzucenia
Stacjonującym w Warszawie niemieckim władzom wojskowym Piłsudski zaproponował, by po prostu złożyły broń i wyjechały pierwszym pociągiem, zanim w mieście wybuchną rozruchy. Na zgłoszoną przez Piłsudskiego propozycję Niemcy zgodzili się bez szemrania. Wystarczyło kilka godzin, by Warszawa była wolna. Po trzech dniach w dawnym Królestwie Polskim po wojskach niemieckich nie było śladu. Dopiero pod przywództwem Piłsudskiego zadeklarowana 7 listopada niepodległość Polski zaczęła stawać się faktem.
Los Królestwa Polskiego
W okresie I wojny światowej ta część dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która w 1815 r. stała się ściśle zależnym od Rosji Królestwem Polskim, przeszła pod władanie Niemiec i Austrii. Jednak Niemcy i Austria - zwane państwami centralnymi - I Wojnę Światową przegrały.
Rewolta
W listopadzie 1918 r. w Niemczech zapanował chaos. W Kilonii doszło do buntu, zaś w Berlinie wybuchła prawdziwa rewolucja. Niemieckie dowództwo w Warszawie - podobnie jak w innych miastach - nie otrzymywało żadnych rozkazów. Stacjonujący w przyszłej stolicy Polski niemieccy żołnierze zaczęli tworzyć "Rady" - dokładnie na wzór "Rad Robotniczych i Żołnierskich" w rewolucyjnej Rosji. Dołączyli do nich robotnicy, którzy w analogiczny sposób tworzyli Komitety Robotnicze.
Chaos
Będąca namiastką najwyższej władzy państwowej Rada Regencyjna Królestwa Polskiego (której wcześniejsze działania sprowadzały się głównie do wykonywania poleceń władz okupacyjnych) była wobec zaistniałej sytuacji bezradna. Kraj znalazł się w obliczu oczywistego zagrożenia anarchią.
Piłsudski wkracza do akcji
Wówczas stało się coś, czego nikt wcześniej nie spodziewał się. 10 listopada na dworcu kolejowym w Warszawie pojawił się zwolniony z twierdzy w Magdeburgu Józef Piłsudski. Był on jedynym człowiekiem, którego reputacja stwarzała nadzieję na opanowanie zaistniałej sytuacji. Jego socjalistyczna przeszłość dawała pewne nadzieje na wpływy wśród lewicowo nastawionych robotników, zaś doświadczenia militarne stwarzały szanse na to, że poradzi on sobie ze stacjonującym w Warszawie niemieckim wojskiem.
11 listopada 1918 r, działając na prośbę Rady Regencyjnej, Józef Piłsudski objął dowództwo nad podporządkowaną jej od października Polską Siłą Wojskową. Objąwszy stanowisko głównodowodzącego, przyszły Marszałek Polski przystąpił do energicznych działań.
Propozycja nie do odrzucenia
Stacjonującym w Warszawie niemieckim władzom wojskowym Piłsudski zaproponował, by po prostu złożyły broń i wyjechały pierwszym pociągiem, zanim w mieście wybuchną rozruchy. Na zgłoszoną przez Piłsudskiego propozycję Niemcy zgodzili się bez szemrania. Wystarczyło kilka godzin, by Warszawa była wolna. Po trzech dniach w dawnym Królestwie Polskim po wojskach niemieckich nie było śladu. Dopiero pod przywództwem Piłsudskiego zadeklarowana 7 listopada niepodległość Polski zaczęła stawać się faktem.