Wyisz z wiersza pary rymujacych sie wyrazow Leopold Staff
Marzec
Marzec.Wracamy z parku. Wreszcie przeszła zima. Spod stopniałego śniegu wyjrzały murawy. Drzewa nagie, lecz pierwsze kiełkują już trawy, Choć na stawie zielony, cienki lód się trzyma.
Z upojonymi wioą wracamy oczyma, Krokiem lekkim, jak podczas tanecznej zabawy, Ulicą po słonecznej stronie idziem prawej, Za sobą ciepło słońca czujemy plecyma.
W rozpiętych płaszczach śpieszą ochoczo przechodnia. Jacyś świeżsi, wesoło patrzą i pogodnie; Niańki z dziećmi wychodzą z ciemnych domów sieni.
A my, pierwszą przechadzką dumnie upojeni, Idziem w miasto po płytach suchych już chodników. Z grudkami pulchnej ziemii na piętach trzewików.
murawy - trawy
oczyma - plecyma
zabawy - prawej (rym niedokładny)
przechodnia - pochodnie (rym niedokładny)
sieni - upojeni
chodników - trzewików
zima-trzyma
oczyma-plecyma
chodników-trzewików
upojeni-sieni