zastanawiam się teraz czy dobrze zrobiłem ,obierając sobie za cel mojej wędrówki Saharę.Dzisiaj przeszedłem około pięciu kilometrów,dalej juz nie mam siły iść.Upał jest nie do wytrzymania.Czuję,ze jestem odwodniony,ponieważ oszczędzam wodę,której zostało mi już niewiele.W południe posiliłem się małym skorupiakiem.W życiu jadłem już lepsze rzeczy,ale muszę pilnować własnego zdrowia,bo ono decyduje o moim życiu.Mam zawroty głowy,chociaż głowę przykryłem grubą chustą.Niedługo zapadnie noc.Muszę odpocząć,a jutro idę w dalszą drogę.Wiem,ze w pobliżu powinna być mała oaza.Jestem dobrej myśli.
Oczywiście wszystko jest wymyslone ,łącznie z danymi podróżnika.
Paul Berg
15.09.2011r.
zastanawiam się teraz czy dobrze zrobiłem ,obierając sobie za cel mojej wędrówki Saharę.Dzisiaj przeszedłem około pięciu kilometrów,dalej juz nie mam siły iść.Upał jest nie do wytrzymania.Czuję,ze jestem odwodniony,ponieważ oszczędzam wodę,której zostało mi już niewiele.W południe posiliłem się małym skorupiakiem.W życiu jadłem już lepsze rzeczy,ale muszę pilnować własnego zdrowia,bo ono decyduje o moim życiu.Mam zawroty głowy,chociaż głowę przykryłem grubą chustą.Niedługo zapadnie noc.Muszę odpocząć,a jutro idę w dalszą drogę.Wiem,ze w pobliżu powinna być mała oaza.Jestem dobrej myśli.
Oczywiście wszystko jest wymyslone ,łącznie z danymi podróżnika.