Wczoraj śnił mi się bardzo dziwny se. Razem z mamą, w czasach prehistorii, mieszkałyśmy nad rzeką przy łące. Nagle, nie wiadomo z jakiej przyczyny, wody zaczęło przybywać. Postanowiłyśmy, że przeniesiemy się gdzieś wyżej, lecz woda ciągle nas goniła. Szłyśmy coraz szybciej, aż marsz zamienił się w bieg. W czasie drogi mijałyśmy oazę, grającą na gitarach i śpiewającą. Biegłyśmy dalej, aż ujrzałyśmy wysoki, opuszczony budynek. Weszłyśmy do środka i wybiegłyśmy na samą górę. Niespodziewanie biegł z nami Grzegorz Halama, dotrzymując nam towarzystwa. Mieszkanie w środku wyglądało zupełnie tak, jak mieszkanie mojej koleżanki Natalii. Rozglądaliśmy się po domu. Zobaczyliśmy, że ze wszystkich kranów leciała woda. Pomyśleliśmy, że to wina powodzi i wszystko zakręciliśmy. Ze strachem, czy woda nas nie zaleje, poszliśmy spać. Rano zobaczyłam przez okno, że woda opadła i spacerują ludzie. Wyszliśmy z domu. Była zima. Nasze mieszkanie a budynki obok dzielił duży parking z nowoczesnymi samochodami i rzeka. Po drugiej stronie chodzili ludzie, oraz Edyta z "Pierwszej Miłośći" sprzedawała płaszcze na ziemę. Wtedy zbudził mnie brat, bo było już późno do szkoły.
Wczoraj śnił mi się bardzo dziwny se. Razem z mamą, w czasach prehistorii, mieszkałyśmy nad rzeką przy łące.
Nagle, nie wiadomo z jakiej przyczyny, wody zaczęło przybywać. Postanowiłyśmy, że przeniesiemy się gdzieś wyżej, lecz woda ciągle nas goniła.
Szłyśmy coraz szybciej, aż marsz zamienił się w bieg. W czasie drogi mijałyśmy oazę, grającą na gitarach i śpiewającą.
Biegłyśmy dalej, aż ujrzałyśmy wysoki, opuszczony budynek. Weszłyśmy do środka i wybiegłyśmy na samą górę. Niespodziewanie biegł z nami Grzegorz Halama, dotrzymując nam towarzystwa. Mieszkanie w środku wyglądało zupełnie tak, jak mieszkanie mojej koleżanki Natalii.
Rozglądaliśmy się po domu. Zobaczyliśmy, że ze wszystkich kranów leciała woda. Pomyśleliśmy, że to wina powodzi i wszystko zakręciliśmy.
Ze strachem, czy woda nas nie zaleje, poszliśmy spać.
Rano zobaczyłam przez okno, że woda opadła i spacerują ludzie. Wyszliśmy z domu. Była zima. Nasze mieszkanie a budynki obok dzielił duży parking z nowoczesnymi samochodami i rzeka. Po drugiej stronie chodzili ludzie, oraz Edyta z "Pierwszej Miłośći" sprzedawała płaszcze na ziemę.
Wtedy zbudził mnie brat, bo było już późno do szkoły.
Licze na najepszą odpowiedz :)