Wybierz jeden temat i napisz opowiadanie na kartce.
-Spacer po lesie wczesną wiosną.
-O głodnym niedźwiedziu.
-Wiosenna opowieść starego dębu.
Potrzebuje to szybko.
Z góry wielkie dzięki:)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Było upalne lato. Razem z Asią i Dominiką postanowiłyśmy iść na spacer do Parku Narodowego. Chodzenie leśnymi ścieżkami zawsze sprawiało mi przyjemnosć. Jednak było tak gorąco, że już po kilkunastu minutach wędrówki postanowiłyśmy usiąść. Naszczęscie w pobliżu stało kilka ławek. Każda z nas wyciągnęła swoje drugie śniadanie. Było bardzo miło. Razem z Dominiką, jak zawsze, plotkowałyśmy a Asia zaczęła czytać książkę. Nagle uslyszałam jakieś dziwne pomruki. Przestraszylam się lecz dziewczyny od razu mnie uspokoiły, mówiąc, że na pewno tylko coś mi się zdawało. Kolejne dziwne dźwięki usłyszałyśmy już we trójkę. Zerwałyśmy się z ławki i zaczęłyśmy się rozglądać. Niespodziewanie zza ogromnego dębu wylazł ociężale ogromny niedźwiedź. Na pewno zwabił go do nas zapach śniadania. Byłyśmy przerażone. Stałyśmy jak wryte. Po pewnym czasie niedzwiedź zaczął powoli kroczyć w naszą stronę więc czym prędzej wzięłyśmy nogi za pas i popędziłysmy przed siebie. Niestety,z nerwów, Dominika zapomniała wziąc torby z ławki,w której zostały nasze kanapki. Gdy zasapane zaczęłysmy wracać, myslałysmy, ze niedzwiedzia juz dawno nie ma przy ławce. Jednak myliłyśmy się. Niedzwiedź pałaszował nasze kanapki i nie mogłyśmy zrobić nic innego, jak poddać się i bezpiecznie oddalić. Postanowiłąm jeszcze na pamiątkę zrobić zjęcie naszego nieżdwiadka, oczywiście z odległości.
Na pewno długo nie zapomnę tej przygody. I chociaż najadłyśmy się sporo strachu, to cieszę się, że nasze kanapki tak bardzo mu smakowały.