Pewnego dnia Tomek spotkał kolegę Hucka Finna.Miał on zdechłego kota który jak twierdził zwalczał kurzajki.Chłopcy umówili się na cmentarzu o północy żeby wykonać eksperyment. Gdy wybiła północ Huck był przed domem Tomka i zawołał go. Tomek wyskoczył przez okno i razem pobiegli na cmentarz. Gdy rozpoczynali doświadczenie przerwał im głos mężczyzn.Byli to indianin Joe,Muff Potter i dr Robinson.Po chwili zaczęli się szarpać aż w końcu Joe wbił nóż w serce Robinsona.Chłopcy byli przestraszeni i wiedzieli że jak o tym komuś powiedzą to złapią i ich i zabiją. Zawarli przysięgę milczenia i uciekli ku miastu.
Moim zdaniem, to niezwykła przygoda. Zapiera dech w piersciach i trzyma w niepewności. Czytając ją, nie miałam pojęcia jak potoczą się ich losy. Przygoda, nie należy do melancholijnych, w których wszystko dzieje się smętnie i żmudnie.. Szybki przebieg zdarzeń dodaje emocji.
Pewnego dnia Tomek spotkał kolegę Hucka Finna.Miał on zdechłego kota który jak twierdził zwalczał kurzajki.Chłopcy umówili się na cmentarzu o północy żeby wykonać eksperyment. Gdy wybiła północ Huck był przed domem Tomka i zawołał go. Tomek wyskoczył przez okno i razem pobiegli na cmentarz. Gdy rozpoczynali doświadczenie przerwał im głos mężczyzn.Byli to indianin Joe,Muff Potter i dr Robinson.Po chwili zaczęli się szarpać aż w końcu Joe wbił nóż w serce Robinsona.Chłopcy byli przestraszeni i wiedzieli że jak o tym komuś powiedzą to złapią i ich i zabiją. Zawarli przysięgę milczenia i uciekli ku miastu.
Moim zdaniem, to niezwykła przygoda. Zapiera dech w piersciach i trzyma w niepewności. Czytając ją, nie miałam pojęcia jak potoczą się ich losy. Przygoda, nie należy do melancholijnych, w których wszystko dzieje się smętnie i żmudnie.. Szybki przebieg zdarzeń dodaje emocji.