Wybierz dowolny przedmiot i spróbuj go ,,ożywić" w opowiadaniu.
beny2271
Pewnego deszczowego wieczora kiedy byłem sam w domu siedziałem w swoim pokoju usłyszałem szelest w kuchni. Zastopowałem film który oglądałem na komputerze i wsłuchiwałem się uważnie ale nie słyszałem wiec zacząłem dalej oglądać film. Po kilku minutach coś uderzyło w okno stwierdziłem że to jakaś gałąź która po działaniem silnego wiatru odłamała się od drzewa i oglądałem dalej. W połowie filmu zasnąłem na jakieś pół godziny i kiedy się obudziłem komputer był wyłączony to mnie zaniepokoiło ale odrazy zgasło światło i nastały egipskie ciemności. Wtedy ograną mnie strach nie z tego powodu że zgasło światło ale w kuchni znów coś cie poruszało. Stykało jak by korkami od damskich butów myślałem ze to rodzice.Po kilku sekundach nadsłuchiwania zorientowałem się ze to niestety nie rodzice a coś dziwnego. było to coraz bliżej mojego pokoju a drzwi miałem otwarte. Wpatrywałem się w ciemność która panowała w domu z nadzieją że coś ujrzę niestety sukcesu. Nagle zapaliło się światło w pokoju w mgnieniu oka ujrzałem uciekające do kuchni krzesło któremu towarzyszył stukot drewnianych nóg o podłogę. Całe moje ciało przeszedł dreszcz. Nie wiedziałem czy to sen wiec się uszczypnąłem niestety to była rzeczywistość. Przygotowywałem się aby wejść do kuchni a ty nagle słyszę otwieranie drzwi a w nich stanęli rodzice ogarnęła mnie radość na ich widok ale nie powiedziałem im o tym zdarzeniu z ożywionym krzesłem. Jeszcze kilka razy w tą noc słyszałem szelest w kuchni ale nie zwracałem na to uwagi i zasnąłem. Już nigdy nie słyszałem nie wiem dokładnie co to oznaczało tamtej nocy gdy krzesło wędrowało po domu.