Moim zdaniem wulgaryzmy przeszkadzają w zyciu . Czasami niektórzy ludzie przy dzieciach przeklinają i dzieci uczą się tego od dorosłych . Natomiast przeklinanie to jest grzech . Przeklinaniem nie załatwi się ważnych spraw bo inni nie będą zwracać uwagi.Przez to polacy uczą sie przeklinac i to wszystko powoduje różne kłutnie. Polacy teraz mniej używają zwrotów grzecznościowych np:dzień dobry, dowidzenia,przepraszam,proszę.
Wulgaryzmy mojim zdaniem sa w zycu wogule nie potrzebne.Jak człowiek przeklina to ucza sie od niego dzieci a potem powtarzaja i robia sie z tego problemy. Wulgaryzmy ludzie wyłaniaja sie tak jak by same.Dla tego ludzie nie umieja sie poprawnie zachowac w towarzystwie . Człowiek nie zna poprawnej wymowy jakiegoś zdania i zastępuje to zdanie wulgaryzmem .
Moim zdaniem wulgaryzmy przeszkadzają w zyciu . Czasami niektórzy ludzie przy dzieciach przeklinają i dzieci uczą się tego od dorosłych . Natomiast przeklinanie to jest grzech . Przeklinaniem nie załatwi się ważnych spraw bo inni nie będą zwracać uwagi.Przez to polacy uczą sie przeklinac i to wszystko powoduje różne kłutnie. Polacy teraz mniej używają zwrotów grzecznościowych np:dzień dobry, dowidzenia,przepraszam,proszę.
Wulgaryzmy mojim zdaniem sa w zycu wogule nie potrzebne.Jak człowiek przeklina to ucza sie od niego dzieci a potem powtarzaja i robia sie z tego problemy. Wulgaryzmy ludzie wyłaniaja sie tak jak by same.Dla tego ludzie nie umieja sie poprawnie zachowac w towarzystwie . Człowiek nie zna poprawnej wymowy jakiegoś zdania i zastępuje to zdanie wulgaryzmem .