Bardzo proszę o pomoc. Chodzi o to aby przekształcić zdania w dialogi , aby miały sens.(dla brata).;/
- Wszedłem ośmielony do klasy i przywitałem się głośno
- Nauczycielka siedząca przy biórku podniosła głowę , uśmiechnęła się i odwzajemniła powitanie.
- Zapytała następnie jak się nazywam , a gdy odpowiedziałem wskazała na drugą ławkę pod oknem i dodała że tam jest moje miejsce.
- Poszedłem do ławki w której siedział piegowaty chłopak.
- Popatrzył na mnie uważnie i oznajmił , że ma na imię Karol
- Odpowiedziałem że jestem Piotrek i usiadłem obok
- Już po chili okazało się , że mamy podobne zainteresowania
- Dostrzegłem duże zdjęcia drużyny piłkarskiej naklejonej na zeszycie Kamila
- Szepnęłem do niego ze to moi ulubieńcy
- Popatrzył na mnie z sympatią powiedział , ze kubicuje im od zawsze .
-Pierwsze lody zostały przełamane.
Wszedłem ośmielony do klasy
-Dzień dobry-przywitałem się głośno
-Dzień dobry-odpowiedziała nauczycielka uśmiechając się
-Jak sie nazywasz?-zapytała nagle
-Piotrek Nowak-odpowiedziałem spokojnie
-Usiądz w drugiej ławce pod oknem tam jest twoje miejsce-oznajmiła nauczycielka
Podszedłem do ławki w której siedział piegowaty chlopiec
-Nazywam się Karol-powiedział chłopak
-A ja nazywam sie Piotrek-oznamiłem przyjaznym głosem
Usiadłem obok Karola
-Widzę że mamy podobne zainteresowania-powiedziałem do Karola
-Naprawdę?-zdziwił sie chłopiec
-Na okładce twojego zeszytu są moi ulubieńcy-oznajmiłem miłym głosem
-Ja także kibicuje im od zawsze-sympatycznie odpowiedział Karol
Pierwsze lody zostały przełamane
NIE MAM ZIELONEGO POJĘCIA CZY TO JEST DOBRZE ;)