wstep juz sobie darowalam . Ale chdzilo o to : ze jest wielki ruch na ulicach , kazdy sie spieszy itd.
rozwiniecie
nagle samochody z piskiem ruszają .jeden z nich , nie czekając az piesi opuszczą pasy , dodaje gazu i potrąca starszą kobiętę , ktora nie zdązyla wejsc na chodnik . Slychac krzyk , z samochodu wybiega przestraszony kierowca , pochyla sie nad poszkodowaną. (teraz tu dalsze ''przygody'' :),gdzies z 3-4zdania. zakonczenie -nawet nie musi byc :P, ale moze . :P)
Dziekujeee bardzoo . :**
More Questions From This User See All
Kierowca odrazu zadzwonił po pogotowie.Ludzie ciekawi podchodza do kierowcy i poszkodowanej.Jeden z przechodniów był lekarzem sprawdzil puls i powiedział
-Ona nie oddycha potrzebuje jakiegoś meżczyzne do pomocy.
Pdeszedł jeden z ciekawskich i razem zaczeli ja reanimowac.Kobieta odzyskała przytomność i po chwili zjawiła sie karetka.Karetka zabrała starsza kobiete do szpitala.Po tygodniu kierowca przyszedł ja odwiedzić i przeprosić kobieta przyjeła przeprosiny.
Dopis sobie cos albo poskracaj niewiem dalej :)