Huśtały się jabłka na drzewie w ulewie Do wiatru wołały nie śpiewaj Do wiatru wołały powiewaj Spójrz jak z ptakami latamy spadamy Turlały się w trawie zielonej skoszonej W pachnących kopcach przysiadły Czerwieni malin podjadły Rumiane od słońca się mienią Na przemian złotem czerwienią Już w koszach leżą złożone strwożone Że droga je czeka Daleka
Huśtały się jabłka na drzewie
w ulewie
Do wiatru wołały nie śpiewaj
Do wiatru wołały powiewaj
Spójrz jak z ptakami latamy
spadamy
Turlały się w trawie zielonej
skoszonej
W pachnących kopcach przysiadły
Czerwieni malin podjadły
Rumiane od słońca się mienią
Na przemian złotem czerwienią
Już w koszach leżą złożone
strwożone
Że droga je czeka
Daleka
Prosze o naj:D
Zrywalam wrzosy, na łące swej.
Ty biegłes bosy, by wąchac je.
Czasem mala, czasem duza, czasem nawet jesc jej szkoda
Jedni zwą ja borówka a inni jagoda.
Lubie wisnie i czeresnie, ale gdy mnie najdzie chrapka
Wtedy ide do marketu i kupuje jabułka.
Czas wrocic do naszej szkoły, bo zaczal sie wrzesien.
Szkoda, ze sie konczy lato a zaczyna jesien.
mam nadzieje ,ze ok tylko przecinki sobie wstaw poprawnie bo nie jestem w tym mocny pozdr