chodnik.Bardzo go bolaly zeby. SZybko pobiegl do stomatologa by sprawdzic swoje zeby .Nie zwracajc na czekajace osoby wszedł do gabinetu .Dentysta byl rozczarowany zachowniem mlodzienca, a wacek przestraszyl sie dentysty.
Bd pisać jako ja (dziewczyna) zamienisz sobie sam (np. wybrałam-wybrałem, miałam-miałem)
Pewnego dnia , dokładnie 19 lipca miałam muchy w nosie bo musiałam
wybraćsię na wizytę do stomatologa. Strasznie się bałam, bo na wizycie
byłam pół roku temu, wiem jak uciążliwy jest ten ból. Stomatolog to moja
pięta achilesowa.
Byłam na przeglądzie, okazało się, że mam zdrowe zęby
i nie musiałam mieć nie chcianego borowanie. Wróciłam do domu
zadowolona, ale moje siódme niebo nie trwało długo, ponieważ matka
zapisała mnie na kolejną wizytę za miesiąc, bo jadłam zbyt dużo słodyczy
i w szczególności czekolady. Raz udało mi się wybrnąć od stomatologa,
ale mama powtarza, że jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Łamałam sobie głowę, co zrobić by nie pójść. Dni mijały tak szybko, że
nie miałam pojęcia co robić, a czas mijał jak godzina, ale i tak
wiedziałam, że moje myśli idą w ślepy zaułek. Minął miesiąc. Mama
nie pozwoliła mi pójść samej, bo wiedziała, że nie pójdę. Rzucałam
mamie kłody pod nogi ale nic z tego. Weszliśmy do gabinetu, w którym
nigdy nie byłam. Nie było tyle osób co zwykle. Nadeszła moja kolej.
Uspokajałam się starając myśleć o niebieskich migdałach.
Zasiadłam na fotel, a stomatolog zaczął spoglądać na zęby.
Zauważył dziurkę. Gdy zaczął mi borować nic nie czułam.
Siedziałam u dentysty spokojnie jak nigdy. Gdy skończył, zapytałam
dlaczego nie bolało. Stomatolog powiedział, że podał znieczulenie.
Byłam zadowolona, poszłam po rozum do głowy. Wcale nie było tak strasznie.
U dentysty nie jest tak strasznie. Trzeba mieć głowę na karku a nie duszę
na ramieniu. Od tamtego dnia chętnie chodzę na wizyty do stomatologa.
znaczenie frazeologicznych : muchy w nosie - niezadowolenie, pięta a. - czuły punkt, siódme niebo- zadowolenie, 1 jaskółka wiosny nie czyni - udaje sie zrobić coś tylko 1 raz, łamać sobie głowę - rozwiązywać coś, problemy, czas mija jak godzina - coś dzieje się szybko, ślepy zaułek - sytyuacja bez wyjścia, rzucać kłody pod nogi - utrudniać coś komuś, mśleć o nie. migdałach - marzyć, myśleć o czymś miłym, pójść po rozum do głowy - zmądrzeć,
mieć głowę na karku - myśleć mądrze, mieć duszę na ramieniu - bać się czegoś.
Wacek idac do sklepu przewrocil sie na
chodnik.Bardzo go bolaly zeby. SZybko pobiegl do stomatologa by sprawdzic swoje zeby .Nie zwracajc na czekajace osoby wszedł do gabinetu .Dentysta byl rozczarowany zachowniem mlodzienca, a wacek przestraszyl sie dentysty.
mysle ze to tak ;)
Bd pisać jako ja (dziewczyna) zamienisz sobie sam (np. wybrałam-wybrałem, miałam-miałem)
Pewnego dnia , dokładnie 19 lipca miałam muchy w nosie bo musiałam
wybraćsię na wizytę do stomatologa. Strasznie się bałam, bo na wizycie
byłam pół roku temu, wiem jak uciążliwy jest ten ból. Stomatolog to moja
pięta achilesowa.
Byłam na przeglądzie, okazało się, że mam zdrowe zęby
i nie musiałam mieć nie chcianego borowanie. Wróciłam do domu
zadowolona, ale moje siódme niebo nie trwało długo, ponieważ matka
zapisała mnie na kolejną wizytę za miesiąc, bo jadłam zbyt dużo słodyczy
i w szczególności czekolady. Raz udało mi się wybrnąć od stomatologa,
ale mama powtarza, że jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Łamałam sobie głowę, co zrobić by nie pójść. Dni mijały tak szybko, że
nie miałam pojęcia co robić, a czas mijał jak godzina, ale i tak
wiedziałam, że moje myśli idą w ślepy zaułek. Minął miesiąc. Mama
nie pozwoliła mi pójść samej, bo wiedziała, że nie pójdę. Rzucałam
mamie kłody pod nogi ale nic z tego. Weszliśmy do gabinetu, w którym
nigdy nie byłam. Nie było tyle osób co zwykle. Nadeszła moja kolej.
Uspokajałam się starając myśleć o niebieskich migdałach.
Zasiadłam na fotel, a stomatolog zaczął spoglądać na zęby.
Zauważył dziurkę. Gdy zaczął mi borować nic nie czułam.
Siedziałam u dentysty spokojnie jak nigdy. Gdy skończył, zapytałam
dlaczego nie bolało. Stomatolog powiedział, że podał znieczulenie.
Byłam zadowolona, poszłam po rozum do głowy. Wcale nie było tak strasznie.
U dentysty nie jest tak strasznie. Trzeba mieć głowę na karku a nie duszę
na ramieniu. Od tamtego dnia chętnie chodzę na wizyty do stomatologa.
znaczenie frazeologicznych : muchy w nosie - niezadowolenie, pięta a. - czuły punkt, siódme niebo- zadowolenie, 1 jaskółka wiosny nie czyni - udaje sie zrobić coś tylko 1 raz, łamać sobie głowę - rozwiązywać coś, problemy, czas mija jak godzina - coś dzieje się szybko, ślepy zaułek - sytyuacja bez wyjścia, rzucać kłody pod nogi - utrudniać coś komuś, mśleć o nie. migdałach - marzyć, myśleć o czymś miłym, pójść po rozum do głowy - zmądrzeć,
mieć głowę na karku - myśleć mądrze, mieć duszę na ramieniu - bać się czegoś.