Witam. Z J. polskiego mam prace domową o treści: NAPISZ OPIS PRZEZYC ZACZYNAJAC TAK: wyszedłem ze szkoły, nieco wsześniej niż zwykle. Jakież było moje zaskoczenie gdy: no i dalej musze wymyśleś Pliska pomózcie to jest na jutro (4.01.2013)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Wyszedłem ze szkoły, nieco wsześniej niż zwykle. Jakież było moje zaskoczenie gdy idąc chodnikiem, zauważyłem potrąconego psa. Potrzebował pomocy. Jak najszybciej zadzwoniłem do weterynarza, który przyjechał. Spóźniłem się na dwie lekcje, lecz opłacało się. Warto jest pomagać.
wyszedłem ze szkoły, nieco wsześniej niż zwykle. Jakież było moje zaskoczenie gdy zobaczylem, Marka(Le'kolega XD) wciagajacego amfetamine, zawsze byl takim adekfatnym uczniem, a teraz? nie wiedzialem co robic, czy zglosic to nauczycielowi, czy tez nie, w koncu to moj dobry przyjaciel. Gdy wrocilem do domu znowu zaczalem o tym myslec, zdecydowalem, powiem, ale w po jakims czassie zaczela mnie dreczyc 2 mysl z kad wzial papierosy, to bylo podejrzane, ale w koncu to nie moja sprawa. Nastepnego dnia gdy poszedlem do szkoly, powiedzialem o tym naszemu wychowawcy o tym powiedzial ze zglosi to rodzicom, i cos dalej sie wymysli. Bylem zadowolony z tego ze to powiedzialem, ale nie wiedzialem cos sie stanie po wyjsciu ze szkoly... przed wyjsciem czekaj na mnie marek z grupa swoich kolegow, zaskoczylo mnie, podeszli do mnie i zaczeli wyzywac, przerazilem sie "skad oni widzieli ze powiedzialem o tym nauczycielowi?: myslalem. jak wrocilem do domu opowiedziale historie dziadkowi ktory mieszkal z nami, mu najbardziej ufalem.. powiedzial ze sprawe zglosi na policje, ja powiedzialem ale po co?Watpie ze to sie powtorzy, Marek to dobry chlopak. dziadek odpuscil. Nastepnego dnia, gdy wracalem ze szkoly napotkalem sie znowu na ta bande, oni mnie przeprosili za to wczoraj, i zaproponowali mi amfe, odmowilem, ale oni nalegali, odszedlem, oni poszli za mna i zaczeli mnie bic, polamali mi reke... wrocilem do domu powiedzialem mamie ze mnie reka boli, a mama stwierdzla ze mam polamana reke, sama byla lekarzem, dziadek zaczal krzyczec dzwonie na policje jak oni mogli?! i zadzwonil, nastepnego dnia przyszedlem do szkoly z gipsem, gdy wyszedlem ze szkoly czekala tam policja ktora juz trzymala bande Marka, przpytali mnie i to wszystko. NIe wiem co sie staloz Markiem, ale juz nigdy nikt nie wracal do tej sprawy.
NIe wiem czy to dobre opowiadanie,a ale mam nadzieje ze cos tam z tego bedziesz mial.. :d Mam nadzieje na naj