Witam Was! Jestem w kropce,potrzebuje Waszej pomocy. Nie jestem umysłem humanistycznym,ale za to chętnie pomogę wam z matematyki bo w tym jestem dobra,ale błagam pomóżcie mi teraz! Mam ułożyc monolog wierszem w stylu Mickiewicza (rymem pisany) z Pana Tadeusza. Wypowiedz Tadeusza ksiegi V kończaca sie słowami: "głupi! cóż ona winna,że sie ja pomylił! lub monolog Telimeny z frag. "wrescie czas upatrzywszy ku niemu podbiega..." do "poczeła nań przymówki sypać i wyrzuty..."
viola838
Ujrzałam cie samego,w dal zapatrzonego, czy cos ci dolega? na tobie kazdy polega, czemu jestes smutny,to przez ten los okrutny, Ja wiem to to moja Zosia, ona twe serce zajeła,i jak więznia pojęła...
to tak na poczekaniu cos wymyslilam,jak bede miala chwile czasu to wymysle dluzsze i ladniejsze.ok
czy cos ci dolega?
na tobie kazdy polega,
czemu jestes smutny,to przez ten los okrutny,
Ja wiem to to moja Zosia,
ona twe serce zajeła,i jak więznia pojęła...
to tak na poczekaniu cos wymyslilam,jak bede miala chwile czasu to wymysle dluzsze i ladniejsze.ok