Nigdy nie zapomnętejpodróży.To był zimnylistopadowy dzieńileciałz PortlanddoSeatlleodwiedzić mojąrodzinę.Czytałemgazetęw samolocie,więc niemówić dobiznesmenaobok mnie.Ale pamiętamgobardzo wyraźnie.Miał na sobieeleganckigarnitur iciemne okulary, a onnie byłdziwnielubrobi cośzwykłego.
Po godzinie,nazwałstewardesę.Mówiłcichodo niej iotworzył...
Zniknął!
TajemnicaDanCooper
Nigdy nie zapomnętejpodróży.To był zimnylistopadowy dzieńileciałz PortlanddoSeatlleodwiedzić mojąrodzinę.Czytałemgazetęw samolocie,więc niemówić dobiznesmenaobok mnie.Ale pamiętamgobardzo wyraźnie.Miał na sobieeleganckigarnitur iciemne okulary, a onnie byłdziwnielubrobi cośzwykłego.
Po godzinie,nazwałstewardesę.Mówiłcichodo niej iotworzył...