Witam proszę o napisanie sprawozdania z odsei Na jutro potrzebne jak ktoś oglądał ten film to niech odpowie . Dzięki
nati803
Po zburzeniu Troi nadszedł wreszcie dla greckich wojsk upragniony czas powrotu.Ludzie,którzy dziesięć lat przeżyli poza domem ,mieli aż nadto powodów do radości.Wszyscy pakowali łupy i wszystko co cenne.Okręty były już gotowe do drogi,kołysały się na morzu..Nagle nie oglądając się na innych oddział zlożony z 12 okrętów rozwinął żagle.To Odyseusz krół Itaki ,śpieszył do domu!.Nagle zerwała się wściekła wieja i zapędziłą statki ku trackim wybrzeżom..Te strony należały do szczepu Kiklonów.Z morza było widać ich miasto-Ismaros.Odyseusz wysadził wojskona ląd i znienacka wpadł do miasta.Zrabowawszy ,co było pod reką,dał rozkaz do powrotu.Żołnierze nie słuchali,Wyprawili ucztę na brzegu morza.Kiklonom przyszły z głebi kraju posiłki,które u schyłku nocy napadłu na śpiących greków.Wszczęła się nowa bitwa,bardziej zacięta.Król Itaki stracił 72 ludzi,po sześciu z kazdego okrętu.Morze było niespokojne.Dął silny wiatr pólnocny,świat okryła gęsta mgła.Obijając się pofalach,Grecy wreszcie znaleźli krótki wypoczynek w jakiejś przystani,żeby po 2 dniach ruszyć dalej w kierunku południowo-zachodnim.U przylądka Malei poczwyciły ich prądy ,które zawszew tym miejscu czynią żeglugę niebezpieczną.Natknęli się na następną wieję która miałą ich w szponach przez 10 dni aż zniosła ich na nieznane wody.Zmęczeni przybyli do 1 brzeguktóry się im nawinął.Odyseusz nie pozwolił nikomu oddalać się od statków.2 osoby wysłał na zwiady.Spotkali tak tubylców którzy przyjeli ich serdecznie.Tułali się po morzu.Odyseusz ze szczytu góry ujrzał drugą wyspę.Nie mógł opanować swojej ciekawości,poszedł więc zobaczyć kto tam mieszka.Gdy podszedł bliżej przyjżał się grocie i przemyślał ,że to nie jest dzieło rąk ludzkich.Wszedł do środka i ujrzał wiele zapasów jedzenia.Towarzysze Odyseusza chcieli zabrać jedzenie i uciec na okręt,ale król Itaki nie posłuchał się ich.Pod wieczór zjawił się gospodarz.Był to straszliwy potwór.Miał jedno oko na środku twarzy.Wszedł zamykając wejscie groty głazem.Wziął się do dojenia kóz i owiec.Odyseusz zbliżywszy się na krok powiedział ,że jest rozbitkiem ,wraca z towarzyszami spod Troi i w imie bogów prosi o gościnę.W imie Bogów!Polifem(olbrzym) śmiał się z bogów.Porwał dwóch towarzyszu Króla Itaki i ich zjadł.Nazajutrz tak samo:dwóch na śniadanie,dwóch na kolację.Polifem zapytal sie Odyseusza-Jak masz na imię?-On odpowiedział-Nikt!.Olbrzym spity upadł na ziemię.Odyseusz wziął drąg z drzewa i cinął nim w oko olbrzyma.Polifem zawył z bólu .Na odyseusza padłą klątwa od olbrzyma ,że już nigdy nie wroci do domu Jest troche krócej ale krócej sie nie da bo to jednak długi utwór.
Jest troche krócej ale krócej sie nie da bo to jednak długi utwór.