Witam potrzebuje rozprawke na Temat: „Wojna niszczy ludzi, narody, państwa i miasta. Sieje nienawiść, pozostawia po sobie ból”Uzasadni słuszność własnymi przemyśleniami.
Bardzo bym prosił jak najszybcie praca miała by być na A4 więc moze być opszerna Z góry dziękuje :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
„Wojna niszczy ludzi, narody, państwa i miasta. Sieje nienawiść, pozostawia po sobie ból”
Myślę, że zaczne od tego czym jest wojna. Wojna to stan w którym ludzie czasami rodacy a czasami obcokrajowcy nie potrafią dojść do porozumienia. Czy jest dobrym rozwiązaniem?. Otóż nie.Moimi argmuentem jest to iż wielu z nas uczyło się na historii o opierwszej wojnie światowej czy domowej. Napewno nikt nie chciałby przeżyć ich osobiście. Stan ten nie obejmuje tylko przeszłych czasów. Oglądając wiadomości widzimy co i gdzie się dzieje. Nie chciałbym(chciała) znaleśc się na miejscu tych ludzi. Tak jak kiedyś tak dzisiaj giną rodziny. Brat zabija brata. Wojna nigdy nie przyniosła niczego dobrego. Drugim jest to iż sieje tylko rozpacz i obawe o jutrzejszy dzień a co dopiero o przyszłość. Nie rozumiem czemu ludzie doprowadzja do tego stanu. Jak wielka musi być nienawiść aby ludzie walczyli przeciwko sobie. I w imię czego? wiekszego terytorium kraju? czy lepsze i honorowe życie. Nasz świat jest sam w sobie brutalny. My jeszcze to pogarszamy. Nie wyobrażam sobie cierpienia matek, ojców, rodziny gdy posłanieć przyniesie wieść o śmierci dziecka. Jest to najbardziej karygodny uczynek jaki kiedykolwiek istniał. Polacy nie przepadają za Niemcami itd. Tak naprawdę się nie znamy, nie oceniamy jednostki tylko wszystkich. To też jest nie właściwe. Rodzi nie nawiść i faszyzm.Zamiast się tolerować, sięgamy po broń. Czy jest to dojrzała i mądra decyzja? czy nie warto rozmawiać i chodzić na kompromis. Czy możemy sie poszczycić swoim zachowaniem. Jeśli będziemy tak robić nas też to nie ominie. Będziemy świadkami tych strasznych rzeczy o których się uczyliśmy. Rozdzielone rodziny, lęk i strach w oczach, ucieczka, nie pewność, obawa o przyszość swoją oraz swoich dzieci, emigracja. To tylko nie które z objawów. Miasta, wsie też walczą między sobą. Są to często błache powody. Dzielnie się nie toleruja i rywalizują o władze. Jest to śmieszne i dziecinne. Zachowuja się jakby nie wiedzieli że nia ma czegoś takiego jak władza samo wyznawcza to poprostu dziwne. Nie chce być narażony(ona) na takie przeżycia i mam nadzieję, że ludzie kiedys zmądrzeją, przestaną zadawać krzywdę, oprzytomnieją i opiwedzą Mój Boże jakimi jesteśmy potworami.