Roland zgiął w czasie walki z armią barbarzyńską. Gdy śmierć była blisko wtedy zadął w róg. Dzięki niemu wezwał króla Króla Wielkiego. Ta pomoc była jednak spóźniona. Oczywiście mógł zrobić to wcześniej, ale wiedział,że gdyby to uczynił okrył by uznawano go za tchórza. Roland czując, że śmierć blisko wtedy położył się głową w stronę przeciwników. Położył on się na zielonej murawie. Pod sobą kładzie miecz i róg. Cały czas modlił się za swoich towarzyszy którzy zginęli. Po jego duszę przybył sam anioł Gabriel. Przybyli także anioł Cherubina i święty Michał, by zabrać duszę duszę Rolanda do raju.
Roland zgiął w czasie walki z armią barbarzyńską. Gdy śmierć była blisko wtedy zadął w róg. Dzięki niemu wezwał króla Króla Wielkiego. Ta pomoc była jednak spóźniona. Oczywiście mógł zrobić to wcześniej, ale wiedział,że gdyby to uczynił okrył by uznawano go za tchórza. Roland czując, że śmierć blisko wtedy położył się głową w stronę przeciwników. Położył on się na zielonej murawie. Pod sobą kładzie miecz i róg. Cały czas modlił się za swoich towarzyszy którzy zginęli. Po jego duszę przybył sam anioł Gabriel. Przybyli także anioł Cherubina i święty Michał, by zabrać duszę duszę Rolanda do raju.