Dziś byłem sobie w parku i uczyłem sie do matury. Krajobrazu były piękne. Cała ziemia pokryta była wielki dywannem zazieleniałej trawy. Na gałęziałch drzew cicho cwierkały ptaszki. Wzdłuż łdygiej alejki wybrukowanej tłuczonym,i czegiełkami rosły różego rodzaju kwiatki. Usidłem sobie na brozowej łąweczce i uczyłem sie i wtedy zobaczyłem anioła. Siedział niedaleko na ławce a na imiię mu było ,,Biurata''. Panna Anna była piękna. Bił od niej niepojęty blask .Moje oczy pochłaniał jej urodę. Była ideałem zełałanym z nieba. Nasamowicie piękna , niesamowicie zdrabna. Patrzyłam jak i ona uczyła sie do matury. Schowałem sie za moimi książkami i obserwowałem ją nieustannie. Była Piękniejsza od tęczy !!!!!!!!!!!!. Nagle wtała z ławki i odeszłą. Odprowadzałem ją swoim wzrokiem... PO chwili znila za zakrętem. Suiedziałm tam w parku na ławce i myślałem o niej. .. cZy kiedyś ją jeszcze spotkam ?????? Czy zobacze jej piękną twarz ????? Czy los pozwoli mi nasycić sie jej cudownym Blaskiem ???? Czy kiedyś usłysze jej głlos ??? Czy dotkne jej dłoniii ??? . Moje serce tęskkniii za nią.. Jutro też pójdę do prku.. Mam nadzieje że ją spotkam... Licze na to ... .Pragnę tero z całego serca .... Ja, ja chyba sie ............ zakochałem !!!
Mam nadzieje że o to ci chodziło ... POzdrawiam . . . ; )) Morzewsz do tego dodać z ksiąrzki opisy przyrody. Niestety ja nie moge tego zrobić bo już moją ksiązkę oddałam do Bibliotekii . .. .
Dziś byłem sobie w parku i uczyłem sie do matury. Krajobrazu były piękne. Cała ziemia pokryta była wielki dywannem zazieleniałej trawy. Na gałęziałch drzew cicho cwierkały ptaszki. Wzdłuż łdygiej alejki wybrukowanej tłuczonym,i czegiełkami rosły różego rodzaju kwiatki. Usidłem sobie na brozowej łąweczce i uczyłem sie i wtedy zobaczyłem anioła. Siedział niedaleko na ławce a na imiię mu było ,,Biurata''. Panna Anna była piękna. Bił od niej niepojęty blask .Moje oczy pochłaniał jej urodę. Była ideałem zełałanym z nieba. Nasamowicie piękna , niesamowicie zdrabna. Patrzyłam jak i ona uczyła sie do matury. Schowałem sie za moimi książkami i obserwowałem ją nieustannie. Była Piękniejsza od tęczy !!!!!!!!!!!!. Nagle wtała z ławki i odeszłą. Odprowadzałem ją swoim wzrokiem... PO chwili znila za zakrętem. Suiedziałm tam w parku na ławce i myślałem o niej. .. cZy kiedyś ją jeszcze spotkam ?????? Czy zobacze jej piękną twarz ????? Czy los pozwoli mi nasycić sie jej cudownym Blaskiem ???? Czy kiedyś usłysze jej głlos ??? Czy dotkne jej dłoniii ??? . Moje serce tęskkniii za nią.. Jutro też pójdę do prku.. Mam nadzieje że ją spotkam... Licze na to ... .Pragnę tero z całego serca .... Ja, ja chyba sie ............ zakochałem !!!
Mam nadzieje że o to ci chodziło ... POzdrawiam . . . ; ))
Morzewsz do tego dodać z ksiąrzki opisy przyrody. Niestety ja nie moge tego zrobić bo już moją ksiązkę oddałam do Bibliotekii . .. .