Witam daje duzo punktów za rozwjązanie latwego zadanie.
Proszę o ułozenie krótkiej scenki o zeusie na 3 osoby moze to byc jakis dialog ogulnie scenka zeby dzies trwala 3 minuty nagroce za dobre rozwiązanie i dam full gwiazdak WAŻNE NA DZIS prosze pomuzcie
*Zeuusie juz go przyprowdzili (Wskazuje na zawiązanego linami i lańcuchami Prometeusza). -Witaj. (mówi pewny siebie)... nic nie powiesz? Nawt sie nie przywitasz? Jak mogłeś. Przecisz bylismy przyjacielami.. +Tak. Byliśmy.Wszystko dlatego że ty nie chcesz... -Czego nie chce? +nie jesteś dobry.. nie hcesz by dobry dla ludzi..A ja chce im pomóc. -I dlatego skradłeś ogien ? +tak. - I jeszcze jesteś zadowolny z siebie? Jak mogłeś. To jes nie wybaczalne.! * Poczekaj. Ale on chciał dobrze dla ludzi.. morze go ułaskawimy> -Ułaskawimy?! nie ma mowy! on musi by ca to ukarny. + Litości! -Zostaniesz ukarny. Srodze ukarny.Powiescie go na skale. Codziennie bedzie tamtedy przelaywał sęp i bedzie wytargywał twoje wnętrzności. *morze jednak.. -nie ma mowy. Ppostanowione. Musisz zapłacic za sw czyn. I tak ci sie skonczyło dobro dla ludzi. Ha ha. starże zabra go.
LUB COS TAKIEGO:
3 OSOBY MÓWIA KOLEJNO O ZEUSIE PRZEDSTAWIENIE GO :
1. osoba mówi o nim najważniejsze rzeczy:
Zeus - był to najważniejszy bog grecki /rzymski . Miał władze nad całym światem.Jego zona to ... itp. 2 osoba mówi o najwaniejszych mitach związanych znim ok. 3/4 i je rutko streszcza 3 osba pokazuje obrazki wydrukowane lub namalowane jego jego zony i scen z mitów. xD
0 votes Thanks 0
wera222
ZEUS: Posejdonie! Hadesie! POSEJDON, HADES: Jesteśmy braćmi Zeusa. Każdy z nas włada innym królestwem. ZEUS: Chcę się z wami podzielić władzą i żeby wszystko było sprawiedliwie przygotowałem 3 losy. Posejdonie ,ciągnij! POSEJDON: moim królestwem jest morze. W morskich głębinach mam pałac ,uciszam fale, a burze precz rozpędzam. Trójzębem dźwigam okręty uwięzione wśród skał. Rzadko bywam na Olimpie! Cieszą mnie puchary wina wylewane na moją cześć! HADES: Jestem panem królestwa zmarłych. Lubię mrok podziemi. Wśród ludzi budzę lęk, właściwie nie wiem dlaczego. No cóż, każdy kiedyś ze mną się spotka.... ZEUS: A ja jestem władcą bogów, panem nieba, opiekunem ładu na ziemi. Lękajcie się go tylko wtedy gdy wpadnę w gniew POSEJDON: Nasz bracie i panie Olimpu, a gdzie jest twoja piękna żona Hera? ZEUS: Tam (pokazuje ręką na szczyt Olimpu) POSEJDON Tam? ZEUS: Tam! HADES: Ale tam jest szczyt Olimpu! ZEUS: Więc Hera jest na szczycie Olimpu! POSEJDON: a co ona tam robi? ZEUS: Wisi. POSEJDON, HADES: Wisi ?? ZEUS: Przecież mówię ,że wisi! HADES: Powiedz jeszcze Zeusie, dlaczego tam wisi. ZEUS: Bo ją tam powiesiłem. HADES: Ale za co ? ZEUS: Za ręce. A dla większej niewygody ma jeszcze u nóg ciężkie kowadła. POSEJDON: W czym zawiniła ci Hera, że ją tak ukarałeś? ZEUS: Wiecie o tym, że jestem bogiem sprawiedliwym, dobrym , a nawet łagodnym. POSEJDON, HADES:O taaak.... ZEUS: Każdego próbuję zrozumieć nawet jeśli jestv w złym humorze. POSEJDON, HADES:O taaak.... ZEUS: I nie lubię się kłócić! POSEJDON, HADES:O taaak.... Nigdy ZEUS: No to włąśnie dlatego Hera wisi na samym szczycie Olimpu. POSEJDON, HADES: Dlaczego? ZEUS: No nie! Przecież wam tłumaczę ,że Hera ciągle się ze mną kłóci,kłóci i kłóci!! HADES: Teraz się nie kłóci. ZEUS: Bo wisi tam już kilka dni. POSEJDON: Uwolnij ją drogi bracie HADES: Uwolnij ją kochany bracie. ZEUS: Nie ma mowy! POSEJDON, HADES: Prosimy cię panie Olimpu, sprawiedliwy, dobry, a nawet łagodny ZEUS: No dobrze.Ale jak mnie zdenerwuje, to znowu ją tam poślę. POSEJDON, HADES: Hero, Hero, Zaraz cię uwolnimy!, (Hera schodzi z Olimpu, jest wzburzona) HERA: Jesteś okrutny, okrutny, okrutny! ZEUS: Hero... HERA: Zamilcz Zeusie, teraz ja mówię! Jestem twoją prawowitą małżonką, panią Olimpu, królową nieba, a do tego najpiękniejszą kobietą na świecie i ty powiesiłeś mnie u szczytu Olimpu?! Jak mogłeś, jak mogłeś jak mogłeś to zrobić! ZEUS: Uspokój się Hero, bo znów tam cię wyślę! HERA: O nie! Nigdy! I pamiętaj ! Przeklnę cię, jeżeli znów to zrobisz Przeklnę cię, jeżeli mnie obrazisz Przeklnę cię i nic ci nie pomoże Przeklnę cię Zeusie Przeklnę cię, ja jestem oburzona Przeklnę cię, ja twoja piękna żona Przeklnę cię i zrozum wreszcie to, Że nikt mnie obrażać nie może Przeklnę cię!
-Zeus
+ Prometeusz
*Zeuusie juz go przyprowdzili (Wskazuje na zawiązanego linami i lańcuchami Prometeusza).
-Witaj. (mówi pewny siebie)... nic nie powiesz? Nawt sie nie przywitasz?
Jak mogłeś. Przecisz bylismy przyjacielami..
+Tak. Byliśmy.Wszystko dlatego że ty nie chcesz...
-Czego nie chce?
+nie jesteś dobry.. nie hcesz by dobry dla ludzi..A ja chce im pomóc.
-I dlatego skradłeś ogien ?
+tak.
- I jeszcze jesteś zadowolny z siebie? Jak mogłeś. To jes nie wybaczalne.!
* Poczekaj. Ale on chciał dobrze dla ludzi.. morze go ułaskawimy>
-Ułaskawimy?! nie ma mowy! on musi by ca to ukarny.
+ Litości!
-Zostaniesz ukarny. Srodze ukarny.Powiescie go na skale. Codziennie bedzie tamtedy przelaywał sęp i bedzie wytargywał twoje wnętrzności. *morze jednak..
-nie ma mowy. Ppostanowione. Musisz zapłacic za sw czyn. I tak ci sie skonczyło dobro dla ludzi. Ha ha. starże zabra go.
LUB COS TAKIEGO:
3 OSOBY MÓWIA KOLEJNO O ZEUSIE
PRZEDSTAWIENIE GO :
1. osoba mówi o nim najważniejsze rzeczy:
Zeus - był to najważniejszy bog grecki /rzymski . Miał władze nad całym światem.Jego zona to ... itp.
2 osoba
mówi o najwaniejszych mitach związanych znim ok. 3/4 i je rutko streszcza
3 osba pokazuje obrazki wydrukowane lub namalowane jego jego zony i scen z mitów. xD
POSEJDON, HADES: Jesteśmy braćmi Zeusa. Każdy z nas włada innym królestwem.
ZEUS: Chcę się z wami podzielić władzą i żeby wszystko było sprawiedliwie przygotowałem 3 losy. Posejdonie ,ciągnij!
POSEJDON: moim królestwem jest morze. W morskich głębinach mam pałac ,uciszam fale, a burze precz rozpędzam. Trójzębem dźwigam okręty uwięzione wśród skał. Rzadko bywam na Olimpie! Cieszą mnie puchary wina wylewane na moją cześć!
HADES: Jestem panem królestwa zmarłych. Lubię mrok podziemi. Wśród ludzi budzę lęk, właściwie nie wiem dlaczego. No cóż, każdy kiedyś ze mną się spotka....
ZEUS: A ja jestem władcą bogów, panem nieba, opiekunem ładu na ziemi. Lękajcie się go tylko wtedy gdy wpadnę w gniew
POSEJDON: Nasz bracie i panie Olimpu, a gdzie jest twoja piękna żona Hera?
ZEUS: Tam (pokazuje ręką na szczyt Olimpu)
POSEJDON Tam?
ZEUS: Tam!
HADES: Ale tam jest szczyt Olimpu!
ZEUS: Więc Hera jest na szczycie Olimpu!
POSEJDON: a co ona tam robi?
ZEUS: Wisi.
POSEJDON, HADES: Wisi ??
ZEUS: Przecież mówię ,że wisi!
HADES: Powiedz jeszcze Zeusie, dlaczego tam wisi.
ZEUS: Bo ją tam powiesiłem.
HADES: Ale za co ?
ZEUS: Za ręce. A dla większej niewygody ma jeszcze u nóg ciężkie kowadła.
POSEJDON: W czym zawiniła ci Hera, że ją tak ukarałeś?
ZEUS: Wiecie o tym, że jestem bogiem sprawiedliwym, dobrym , a nawet łagodnym.
POSEJDON, HADES:O taaak....
ZEUS: Każdego próbuję zrozumieć nawet jeśli jestv w złym humorze.
POSEJDON, HADES:O taaak....
ZEUS: I nie lubię się kłócić!
POSEJDON, HADES:O taaak.... Nigdy
ZEUS: No to włąśnie dlatego Hera wisi na samym szczycie Olimpu.
POSEJDON, HADES: Dlaczego?
ZEUS: No nie! Przecież wam tłumaczę ,że Hera ciągle się ze mną kłóci,kłóci i kłóci!!
HADES: Teraz się nie kłóci.
ZEUS: Bo wisi tam już kilka dni.
POSEJDON: Uwolnij ją drogi bracie
HADES: Uwolnij ją kochany bracie.
ZEUS: Nie ma mowy!
POSEJDON, HADES: Prosimy cię panie Olimpu, sprawiedliwy, dobry, a nawet łagodny
ZEUS: No dobrze.Ale jak mnie zdenerwuje, to znowu ją tam poślę.
POSEJDON, HADES: Hero, Hero, Zaraz cię uwolnimy!,
(Hera schodzi z Olimpu, jest wzburzona)
HERA: Jesteś okrutny, okrutny, okrutny!
ZEUS: Hero...
HERA: Zamilcz Zeusie, teraz ja mówię! Jestem twoją prawowitą małżonką, panią Olimpu, królową nieba, a do tego najpiękniejszą kobietą na świecie i ty powiesiłeś mnie u szczytu Olimpu?! Jak mogłeś, jak mogłeś jak mogłeś to zrobić!
ZEUS: Uspokój się Hero, bo znów tam cię wyślę!
HERA: O nie! Nigdy! I pamiętaj !
Przeklnę cię, jeżeli znów to zrobisz
Przeklnę cię, jeżeli mnie obrazisz
Przeklnę cię i nic ci nie pomoże
Przeklnę cię Zeusie
Przeklnę cię, ja jestem oburzona
Przeklnę cię, ja twoja piękna żona
Przeklnę cię i zrozum wreszcie to,
Że nikt mnie obrażać nie może
Przeklnę cię!