Chciałabym już nie myśleć... nie śnić o Tobie, Wiem, że bywa ciężko, czasami nieznośnie Za to przepraszam, lecz jakoś nie mogę. Bo niby nie chcę, a jednak się dzieje Ta sama ciekawość i podniecenie Jest strach i zagubienie... jednak... Pozwól spełnić się naszym tęsknotom Mówię poważnie - nie żartem Obudź we mnie wszystkie te zmysły Które żarem namiętności zapłoną. Pozwól im choć na chwilę przejąć dziś władzę Niech pragnienie i ciekawość są tym drogowskazem Daj zniewolić się spojrzeniem, szeptem i westchnieniem Chcę poczuć dreszcze, chcę czuć Cię blisko Zatańczyć, rozkwitnąć, zabłysnąć!
wiersz o marzeniach chyba o to chodzi
Chciałabym już nie myśleć... nie śnić o Tobie,
Wiem, że bywa ciężko, czasami nieznośnie
Za to przepraszam, lecz jakoś nie mogę.
Bo niby nie chcę, a jednak się dzieje
Ta sama ciekawość i podniecenie
Jest strach i zagubienie... jednak...
Pozwól spełnić się naszym tęsknotom
Mówię poważnie - nie żartem
Obudź we mnie wszystkie te zmysły
Które żarem namiętności zapłoną.
Pozwól im choć na chwilę przejąć dziś władzę
Niech pragnienie i ciekawość są tym drogowskazem
Daj zniewolić się spojrzeniem, szeptem i westchnieniem
Chcę poczuć dreszcze, chcę czuć Cię blisko
Zatańczyć, rozkwitnąć, zabłysnąć!