wiem że to nie pytanie tutaj, ale nie wiem gdzie je zadać Sytuacja wygląda tak, że za każdym razem kiedy nauczyciel mnie spyta to zaczynam się cała trząść, stresować i robi mi się niedobrze. I nawet jak znam odpowiedź to jak włączę mikrofon, to nie potrafię nic powiedzieć. Dzisiaj moja wychowawczyni zadzwoniła do mojej mamy i jej powiedziała że w ogóle nie odpowiadam i olewam nauczycieli. Moja mam oczywiście mnie okrzyczała, a ja nie potrafiłam jej tego wyjaśnić. Co teraz zrobić?