Wehikuł czasu przeniósł cię w przyszłość. Opisz przygodę, która mogła ci się przydarzyć. Pamiętaj o elementach opowiadania - podpowiedź w sekcji: witam. BŁAGAM O POMOC DAJE NAJ!!!
Trafiłam to gospody. Siedział tam Zbyszko z Bogdańca, Maćko z Bogdańca i Jurand ze Spychowa. Byłam ubrana całkiem inaczej niż wszyscy w około. Każdy tam obecny patrzył się na mnie. Czułam się niesamowicie. Nagle Jurand wstał i powiedział do mnie abym usiadła koło nich. Podeszłam i przywitałam się z nimi. Podałam każdemu dłoń. Nie wiedzieli co to znaczy. Chciało mi się śmiać. Zapytali się mnie skąd jestem, nie wiedziałam czy powiedzieć im prawdę. Szybko odpowiedziałam z daleka. Patrzyli na mnie jak by widzieli kogoś wyjątkowego. Nagle po dłuższej chwili milczenia spytałam się Zbyszka co robi Danusia teraz. On zapytał mnie skąd wiem o nich. Stwierdziłam że nie ma co marnić czasu i kłamać ich więc im opowiedziałam jak tu trafiłam i powiedziałam że pewien pisarz- Henryk Sienkiewicz opisał ich życie w książce. Byli bardzo podekscytowani. Jednak czas płynął a ja musiałam wracać. Pożegnałam się z nimi i zostawiłam im jeden egzemplarz książki. Byli bardzo uradowani.
Dzień był bardzo udany. Poznałam głównych bohaterów. Jestem bardzo zadowolona.
Wyjaśnienie:
2 votes Thanks 2
AniaLitwin
Dziękuję za wkład do tej pracy, ale to miała być przyszłość nie przeszłość
Odpowiedź:
Wehikuł czasu przeniósł mnie do średniowiecza.
Trafiłam to gospody. Siedział tam Zbyszko z Bogdańca, Maćko z Bogdańca i Jurand ze Spychowa. Byłam ubrana całkiem inaczej niż wszyscy w około. Każdy tam obecny patrzył się na mnie. Czułam się niesamowicie. Nagle Jurand wstał i powiedział do mnie abym usiadła koło nich. Podeszłam i przywitałam się z nimi. Podałam każdemu dłoń. Nie wiedzieli co to znaczy. Chciało mi się śmiać. Zapytali się mnie skąd jestem, nie wiedziałam czy powiedzieć im prawdę. Szybko odpowiedziałam z daleka. Patrzyli na mnie jak by widzieli kogoś wyjątkowego. Nagle po dłuższej chwili milczenia spytałam się Zbyszka co robi Danusia teraz. On zapytał mnie skąd wiem o nich. Stwierdziłam że nie ma co marnić czasu i kłamać ich więc im opowiedziałam jak tu trafiłam i powiedziałam że pewien pisarz- Henryk Sienkiewicz opisał ich życie w książce. Byli bardzo podekscytowani. Jednak czas płynął a ja musiałam wracać. Pożegnałam się z nimi i zostawiłam im jeden egzemplarz książki. Byli bardzo uradowani.
Dzień był bardzo udany. Poznałam głównych bohaterów. Jestem bardzo zadowolona.
Wyjaśnienie: