Wczuj się w rolę dziennikarza przeprowadź wywiad z adamem i ewa
JuliśkaXD
Ja: Miło Was widzieć, Adamie, Ewo. Adam: Witam. Ewa: Dzień dobry. J: Chcielibyśmy się dowiedzieć jak było w raju? A: Pięknie. W końcu raj to raj (śmiech). E: Tam zawsze było ciepło, czasem tylko leciutki wietrzyk mierzwił nam włosy. Piękne, wielobarwne, niczym namalowane tęczą kwiaty, drzewa... A: ... Woda krystaliczna, w której przeglądał się księżyc, a zwierzęta były dla siebie miłe i nie atakowały się. E: Piękne czasy. J: A jak wam się tam żyło? A: Łatwo, do jedzenia owoce, do picia woda, do spania polana. E: Bóg urządził, tak by nam niczego nie brakowało. J: Mieliście z nim jakiś kontakt? A: Tak, mieliśmy. E: Codziennie rano, w południe i wieczorem, odwiedzał nas. Przychodził pomagał, pocieszał. Jak ojciec. J: Ewo, czemu zjadłaś to jabłko? E: Ja.. Teraz też nie do końca to rozumiem. Wąż przyszedł do mnie gdy przechadzałam się okolicą i pokazał mi to drzewo. Mówił, żebym spróbowała. Odmówiłam. Ale on dalej swoje. Mówił, żę Bóg dlatego to zabronił ponieważ jest tak dobre i chciał je mieć na własność. Myślałam, żę to prawda i wziełam jabłoko. Po spróbowaniu dałam je Adamowi. A: Opowiedziała mi tą samą historię i zareagowałem tak samo. Zjadłem. J: Co dalej było, wiemy. Żałujecie tego? E: Oczywiście! Tęsknimy za rajem i za naszym ojcem... A: Za tymi pięknymi chwilami... J: Dziękuję za wywiad.
julia132123
Adam jak się czujesz jako pierwszy człowiek na ziemii ? czym się zajmujesz w wolnych chwilach ? czy dobrze się czujesz w raju ? ewo dlaczego zerwałaś owoc z zakazanego drzewa ? czy podoba ci się w raju ? jak żyjesz na codzień .............. dziękuje za wywiad
Adam: Witam.
Ewa: Dzień dobry.
J: Chcielibyśmy się dowiedzieć jak było w raju?
A: Pięknie. W końcu raj to raj (śmiech).
E: Tam zawsze było ciepło, czasem tylko leciutki wietrzyk mierzwił nam włosy. Piękne, wielobarwne, niczym namalowane tęczą kwiaty, drzewa...
A: ... Woda krystaliczna, w której przeglądał się księżyc, a zwierzęta były dla siebie miłe i nie atakowały się.
E: Piękne czasy.
J: A jak wam się tam żyło?
A: Łatwo, do jedzenia owoce, do picia woda, do spania polana.
E: Bóg urządził, tak by nam niczego nie brakowało.
J: Mieliście z nim jakiś kontakt?
A: Tak, mieliśmy.
E: Codziennie rano, w południe i wieczorem, odwiedzał nas. Przychodził pomagał, pocieszał. Jak ojciec.
J: Ewo, czemu zjadłaś to jabłko?
E: Ja.. Teraz też nie do końca to rozumiem. Wąż przyszedł do mnie gdy przechadzałam się okolicą i pokazał mi to drzewo. Mówił, żebym spróbowała. Odmówiłam. Ale on dalej swoje. Mówił, żę Bóg dlatego to zabronił ponieważ jest tak dobre i chciał je mieć na własność. Myślałam, żę to prawda i wziełam jabłoko. Po spróbowaniu dałam je Adamowi.
A: Opowiedziała mi tą samą historię i zareagowałem tak samo. Zjadłem.
J: Co dalej było, wiemy. Żałujecie tego?
E: Oczywiście! Tęsknimy za rajem i za naszym ojcem...
A: Za tymi pięknymi chwilami...
J: Dziękuję za wywiad.