Wczoraj w twojej miejscowości wiał bardzo silny wiatr.Napisz list do koleżanki lub kolegi.Opisz w liście,co zaobserwowałeś w czasie,gdy wiał wiatr.to wypracowanie ma byc na jedną strone a4 .ALBO NA POŁOWE EWENTUŁALNIE;)!! BŁAGAM SZYBKO!!!!! PROSZE !!!
katarzyna20
Drogi Tomku, Dziękuje za Twój ostatni list, w którym pisałeś o tym, jak spędzałeś feriie. Cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku. Prosiłeś, bym i ja napisała co u mnie słychać więc na twoją prośbe pisze. Jak wiesz man tez ferie się skończyły. Mineły mi bardzo dobrze, pogoda była ładna ,noi co njwaznejsze było mnóstwo śniegu. Jednak nie o tym chcę Ci napisać. Wtrzorajszgo dnia moją miejscowość nawiedziła straszna wichura. Nie jestem metereologiem, ale wiatr wiał bardzo mocno. Bardzo się bałam, bo widziałam jak łamaly się konary drzew, i gdzie niegdzie było słychać poteżne trzaski łamiących się drzew. Jak wiesz, ja bardzo boję się różnych takich zjawisk. Wichura trwała od późnego popołudnia i prawie przz całą noc . Nie mielismy prądu. Pomino, iż nie lubie takiego rodzaju "atrakcji", to przez chwilę patrzyłam przez okno na to co dzieję się na zewnątrz. Musze Ci powiedzieć ,że drzewa pod wplywem silnego wiatru ,wydawały się ,jakby tańczyły. Uginay się to w jedną, to w3 drugą stronę. Bardzo szumiały, można by pomyśleć że jak gdyby rozmawiały ze sobą, a sposób ich rozmowy, można by porównać do naszego szeptu. Następną rzecz jaką zaobserwowałam, był niesiony przez wiatr śnieg, który zapewno u Ciebie jeszcze też jest. Wyobraź sobie, iż niosący śnieg wiatr, sprawił wrażnie pustynnej burzy. Przepraszam, Cię ,ale muszę już kończyć. Mam jeszcze dużo zadań domowych. Pozdrawiam Cię serdecznie, Twoja koleżanka , Barbara
Na wstępnie mojego listu chciałem cie bardzo serdecznie pozdrowić. U mnie ostatnimi czasy dużo się dzieje dlatego postanowiłem do ciebie napisać. Liczę na odpowiedz.
Wczoraj skończyłem lekcje dosyć wcześnie ponieważ spalił mi się ostatni w-f. tak więc do domu wróciłem przed godzina 14. Już wracając do domu czułem silny wiatr, lecz myślałem, że to normalne o tej porze roku. gdy wszedłem do domu mama podała mi obiad i chwile później siedziałem już przy komputerze. Grałem w nową grę, która pożyczył mi nowy kolega z klasy. Czas leciał szybko i nieubłaganie. nagle okazało się, że jest już godzina 18 i mama każe brać się za lekcje. nie chciało mi się więc zlekceważyłem prośbę mamy i dalej grałem. po niecałych dziesięciu minutach wyłączył mi się komputer. pomyślałem, że zrobiła to mama celowo abym od niego odszedł, lecz okazało się zupełnie co innego. usłyszałem dziwne odgłosy i szum. wyjrzałem za okno a tam panowała wichura. przestraszyłem się bo pierwszy raz widziałem coś takiego. gałęzie z drzew przelatywały mi przed oczami. mama mnie uspokoiła, że to nie jest nic bardzo powarzonego i że niedługo powinno się skończyć. z nudów poszedłem odrabiać lekcje. gdy skończyłem pogoda tez się powoli uspakajała. co prawda zrobiła trochę bałaganu na dworze ale przynajmniej będę miał zajęcie na weekend. było to niesamowite przeżycie, ponieważ nigdy takiego czegoś nie widziałem.
Mam nadzieje ze odezwiesz się do mnie niego i również opowiedz mi o swoich przeżyciach które wydarzyły się od czasu kiedy się nie widzieliśmy.
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i twoja rodzinę Maciek
Dziękuje za Twój ostatni list, w którym pisałeś o tym, jak spędzałeś feriie. Cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku. Prosiłeś, bym i ja napisała co u mnie słychać więc na twoją prośbe pisze. Jak wiesz man tez ferie się skończyły. Mineły mi bardzo dobrze, pogoda była ładna ,noi co njwaznejsze było mnóstwo śniegu. Jednak nie o tym chcę Ci napisać. Wtrzorajszgo dnia moją miejscowość nawiedziła straszna wichura. Nie jestem metereologiem, ale wiatr wiał bardzo mocno. Bardzo się bałam, bo widziałam jak łamaly się konary drzew, i gdzie niegdzie było słychać poteżne trzaski łamiących się drzew. Jak wiesz, ja bardzo boję się różnych takich zjawisk. Wichura trwała od późnego popołudnia i prawie przz całą noc . Nie mielismy prądu. Pomino, iż nie lubie takiego rodzaju "atrakcji", to przez chwilę patrzyłam przez okno na to co dzieję się na zewnątrz. Musze Ci powiedzieć ,że drzewa pod wplywem silnego wiatru ,wydawały się ,jakby tańczyły. Uginay się to w jedną, to w3 drugą stronę. Bardzo szumiały, można by pomyśleć że jak gdyby rozmawiały ze sobą, a sposób ich rozmowy, można by porównać do naszego szeptu. Następną rzecz jaką zaobserwowałam, był niesiony przez wiatr śnieg, który zapewno u Ciebie jeszcze też jest. Wyobraź sobie, iż niosący śnieg wiatr, sprawił wrażnie pustynnej burzy. Przepraszam, Cię ,ale muszę już kończyć. Mam jeszcze dużo zadań domowych. Pozdrawiam Cię serdecznie, Twoja koleżanka , Barbara
Drogi Michale
Na wstępnie mojego listu chciałem cie bardzo serdecznie pozdrowić. U mnie ostatnimi czasy dużo się dzieje dlatego postanowiłem do ciebie napisać. Liczę na odpowiedz.
Wczoraj skończyłem lekcje dosyć wcześnie ponieważ spalił mi się ostatni w-f. tak więc do domu wróciłem przed godzina 14. Już wracając do domu czułem silny wiatr, lecz myślałem, że to normalne o tej porze roku. gdy wszedłem do domu mama podała mi obiad i chwile później siedziałem już przy komputerze. Grałem w nową grę, która pożyczył mi nowy kolega z klasy. Czas leciał szybko i nieubłaganie. nagle okazało się, że jest już godzina 18 i mama każe brać się za lekcje. nie chciało mi się więc zlekceważyłem prośbę mamy i dalej grałem. po niecałych dziesięciu minutach wyłączył mi się komputer. pomyślałem, że zrobiła to mama celowo abym od niego odszedł, lecz okazało się zupełnie co innego. usłyszałem dziwne odgłosy i szum. wyjrzałem za okno a tam panowała wichura. przestraszyłem się bo pierwszy raz widziałem coś takiego. gałęzie z drzew przelatywały mi przed oczami. mama mnie uspokoiła, że to nie jest nic bardzo powarzonego i że niedługo powinno się skończyć. z nudów poszedłem odrabiać lekcje. gdy skończyłem pogoda tez się powoli uspakajała. co prawda zrobiła trochę bałaganu na dworze ale przynajmniej będę miał zajęcie na weekend. było to niesamowite przeżycie, ponieważ nigdy takiego czegoś nie widziałem.
Mam nadzieje ze odezwiesz się do mnie niego i również opowiedz mi o swoich przeżyciach które wydarzyły się od czasu kiedy się nie widzieliśmy.
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i twoja rodzinę
Maciek