Wcielając się w rolę ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, napisz krótkie przemówienie uzasadniając wobec Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej potrzebę budowy portu w Gdyni.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W życiu gospodarczym Rzeczpospolitej morze odgrywa olbrzymią rolę, gdyż to przez nie cały kraj ma kontakt ze światem. Naszym obowiązkiem jest krzewienie miłości ku morzu w całym Narodzie, który dotychczas, a zwłaszcza w okresie porozbiorowym, miał mało okazji do wyrobienia sobie na ten temat poglądu. Naszym obowiązkiem jest też popularyzacja, w szerokich sferach społeczeństwa polskiego, znaczenia własnego wybrzeża i umiejętności wyciągnięcia z niego wszelkich korzyści gospodarczych i duchowych.
Najdonioślejszym zagadnieniem polityki morskiej Państwa Polskiego powinno być wybudowanie własnego portu. Leży to w najżywszym interesie naszej Ojczyzny, by taki port powstał jak najszybciej, by był nowoczesny i odpowiadał wymaganiom życia gospodarczego i nowoczesnych zdobyczy techniki.
Taki port zamierzam wybudować w Gdyni. Zapytają Państwo: dlaczego tam? Otóż Wysoka Izbo zbadaliśmy dokładnie wszystkie miejscowości, które mogłyby się nadawać do tego celu. Ze względu na wysoce korzystne warunki naturalne, zarówno pod względem łatwości budowy, dostępu, jak i położenia przyszłego portu, Gdynia wydaje się być najwłaściwszym wyborem. Port położony zostanie na południowo-zachodnim brzegu Zatoki Gdańskiej, który jest w tym miejscu doskonale osłonięty od fali otwartego morza Półwyspem Helskim, którego cypel skutecznie powstrzymuje siłę wiatru północno-wschodniego. Wiatr wschodni i południowo-wschodni zwykle nie jest silny, a fala z tego kierunku jest stosunkowo mała. Nawet w czasie sztormu na Bałtyku falowanie w Zatoce jest stosunkowo nieznaczne.
Wreszcie wielkim walorem Gdyni jest to, że ma się tutaj do czynienia z terenem niezabudowanym, którego znaczne obszary stanowią własność państwową, co umożliwia pełną swobodę w planowaniu dalszego rozwoju portu i miasta, które przy porcie powstanie. Bo gdybyśmy Wysoka Izbo chcieli rozbudowywać port w Gdańsku, musielibyśmy dokonywać kosztownych wywłaszczeń, jak też wyburzać wiele budowli. Wydłużyłoby się wszystko w czasie, a na korzyści musielibyśmy czekać znacznie dłużej.
Wysoka Izbo!
Podjęcie tej inicjatywy było moim obowiązkiem. Sprawa morza wysuwa się na czoło wszystkich zagadnień nowoczesnej Polski. Wołam więc do Pań Posłanek i Panów Posłów oraz do wszystkich ludzi kraj kochających: poprzyjcie ten zamysł! Jest morze polskie - musi być port polski, musi być flota polska. Musi. Inaczej źle będzie z narodem i jego przyszłością!
Dziękuję!