W słowniku języka polskiego pod hasłem równouprawnienie czytamy: równość wobec prawa korzystanie z jednakowych, równych praw. Jak sądzisz, jaki związek z tym hasłem mają prezentowany obraz i słowa księgo Rodzaju?? W czym przejawia się równo uprawnienie w tych tekstach kultury?
Słowa księgi rodzaju:
Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyzne i niewiaste. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: >Bądzcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi,nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi<
[...] Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała.
Dlatego mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ścisle, że stają się jednym ciałem.
Szczerze mówiąc trudne rzeczy dają teraz w podstawówce.
W podanym fragmencie nie ma nic o równouprawnieniu. We fragmencie ukazana jest potrzeba tworzenia rodziny, łączenia się kobiety i mężczyzny, gdyż jedno dopełnia drugie, a nie że mężczyzna jest taki sam jak kobieta. Logicznie rzecz biorąc powinni mieć różne prawa, ponieważ się dopełniają, czyli jednak różnią się.