W rodzinie panuje pokrewieństwo krwi, wśród osób niespokrewnionych natomiast może panować tzw. pokrewieństwo dusz. Jak myślisz, czy własną rodzinę zawsze trzeba stawiać na pierwszym miejscu, czy też w imię miłości bądź głębokiej przyjaźni można odsunąć ją na dalszy plan? Uzasadnij swoją odpowiedź.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Uważam, że rodziny nie trzeba zawsze stawiać na pierwszym miejscu. Czasem nie potrafimy zrozumieć, lub prawdziwie pokochać osób, z którymi jesteśmy spokrewnieni. Dzieci adoptowane często nie kochają, a wręcz nienawidzą swoich biologicznych rodziców, z którymi przecież łączy je pokrewieństwo krwi. Przywiązują się do osób, które je adoptowały, choć jeśli chodzi o pokrewieństwo są to zupełnie obcy ludzie. Czasem miłość lub głęboka przyjaźń może być ważniejsza od rodziny, ponieważ nie potrafimy się dogadać z krewnymi. Więzy krwi są bardzo ważne, ale gdy spotkają się dwie pokrewne dusze, wszystko inne traci sens. Wiele osób uważa, że powinno się na pierwszym miejscu stawiać rodzinę, jednak jesteśmy tylko ludźmi. Ludzie nie potrafią się zmusić do zmiany uczuć, jeśli w głębi duszy czują, że ktoś niespokrewniony jest ważniejszy od krewnych.