Tak dawno sie z Tobą nie widziałam. Nawet nie wiesz jak za Tobą tesknię. Zostały nam tylko listy. Ostatnio na j.polskim omawialiśmy książkę "Chłopcy z Placu Broni". Chociaż zwykle nie lubię lektur, to ta bardzo mnie zaciekawiła.
Akcja toczy się w stolicy Węgier-Budapeczcie. Głównymi bohaterami jest grupa chłopców, którzy lubią spędzać czas na Placu Broni. Ich życie wydaje mi się takie ciekawe. Mimo że nie mają komputerów, telewizorów, konsoli i komórek to nigdy się nie nudzą. Mają tyle pomysłów i taką wyobraźnię! Niesamowicie mi imponują i bardzo mnie ciekawią.
A poza tym...Ich walka. Walka o ich "małą ojczyznę" jaką jest plac. Przecież to moi rówieśnicy, a tak się ode mnie różnią. Mają swoje zasady i wedle nich postępują. Ale moim ulubionym bohaterem jest Ernest Nemeczek. Ten niedoceniany wątły chłopiec. Ale to nie nikt inny, tylko on ocalił Plac Broni. Zapłacił za to najwyższą cenę-stracił swe życie, jakże krótkie! Szczerze mówiąc, gdy czytałam o jego śmierci to płakałam. A najgorsze było to, że chłopcy, jego koledzy i tak stracili swój plac.
Ta książka bardzo mnie zaciekawiła. Niekiedy wzruszała, czasem śmieszyła. To zdecydowanie moja ulubiona szkolna lektura.
Chciałabym wiedzieć, co i Ty o niej myślisz? Czy w ogóle ją czytałaś ? Czy zaciekawiła Cię tak jak mnie ?
28.03.2012r.
Kochana Wiolu!
Tak dawno sie z Tobą nie widziałam. Nawet nie wiesz jak za Tobą tesknię. Zostały nam tylko listy. Ostatnio na j.polskim omawialiśmy książkę "Chłopcy z Placu Broni". Chociaż zwykle nie lubię lektur, to ta bardzo mnie zaciekawiła.
Akcja toczy się w stolicy Węgier-Budapeczcie. Głównymi bohaterami jest grupa chłopców, którzy lubią spędzać czas na Placu Broni. Ich życie wydaje mi się takie ciekawe. Mimo że nie mają komputerów, telewizorów, konsoli i komórek to nigdy się nie nudzą. Mają tyle pomysłów i taką wyobraźnię! Niesamowicie mi imponują i bardzo mnie ciekawią.
A poza tym...Ich walka. Walka o ich "małą ojczyznę" jaką jest plac. Przecież to moi rówieśnicy, a tak się ode mnie różnią. Mają swoje zasady i wedle nich postępują. Ale moim ulubionym bohaterem jest Ernest Nemeczek. Ten niedoceniany wątły chłopiec. Ale to nie nikt inny, tylko on ocalił Plac Broni. Zapłacił za to najwyższą cenę-stracił swe życie, jakże krótkie! Szczerze mówiąc, gdy czytałam o jego śmierci to płakałam. A najgorsze było to, że chłopcy, jego koledzy i tak stracili swój plac.
Ta książka bardzo mnie zaciekawiła. Niekiedy wzruszała, czasem śmieszyła. To zdecydowanie moja ulubiona szkolna lektura.
Chciałabym wiedzieć, co i Ty o niej myślisz? Czy w ogóle ją czytałaś ? Czy zaciekawiła Cię tak jak mnie ?
buziaki
Milena
PS z niecierpliwością czekam na twój list
mam nadziejkę że pomogłam ;))
jeśli tak to prosze o naj ;))