Przede wszystkim ja patrzę na spód, jak blaszki, to nie zrywam ( z wyjątkiem kanii i kurek bo dobrze wiem jak wyglądają). Chociaż wiem że to raczej niezbyt skuteczne bo przecież są grzyby trujące bez blaszek. Niektórzy twierdzą że można dotknąć językiem miąszżu grzyba, ale to też nie zawsze się sprawdza. Kolejnym sposobem mojej babci jest to że jak już oczyszczone i pokrojone grzyby wrzyca go garnka to zawsze dodaje połówkę cebuli, jeżeli cebula zczarnieje podczas gotowania, to gdzieś nam się wkradł trujaczek i lepiej wszystkie wyrzucić. Wiadomo, po wyglądzie i ubarwieniu można rozpoznać łatwo większość śmiertelnie trujących (muchomory). Jednak na grzybobranie zawsze warto zabierać ze sobą atlas grzybów i dokładnie sprawdzić szczegóły oraz nie zbierać grzybów do których nie mamy pewności.
Mam nadzieję że pomogłam, wiem że to trochę słabe, ale pisałam własnymi słowami a nie ściąnięte z neta
1 votes Thanks 1
marcia1400
1.Jest tylko jedno wyjście: trzeba nauczyć się rozróżniać cechy ich budowy, kształtu oraz barwę. Można do tego dojść, ucząc się od innych doświadczonych grzybiarzy, można też nauczyć się samemu. Trzeba na to sporo czasu i trudu. Konieczne jest korzystanie z bogatej literatury, z coraz liczniejszych atlasów i kluczy do oznaczania grzybów.
2.
Jeżeli ma pod kapeluszem blaszki to trujący, a jeśli ma taką "gąbkę" to jadalny. Można też polizać (ale nie łykać śliny tylko potem wypluć!) jeśli gorzki czy tam kwaśny (nie pamiętam dokładnie ale nam kiedyś o tym gościu gadał) to trujący
Przede wszystkim ja patrzę na spód, jak blaszki, to nie zrywam ( z wyjątkiem kanii i kurek bo dobrze wiem jak wyglądają). Chociaż wiem że to raczej niezbyt skuteczne bo przecież są grzyby trujące bez blaszek. Niektórzy twierdzą że można dotknąć językiem miąszżu grzyba, ale to też nie zawsze się sprawdza. Kolejnym sposobem mojej babci jest to że jak już oczyszczone i pokrojone grzyby wrzyca go garnka to zawsze dodaje połówkę cebuli, jeżeli cebula zczarnieje podczas gotowania, to gdzieś nam się wkradł trujaczek i lepiej wszystkie wyrzucić. Wiadomo, po wyglądzie i ubarwieniu można rozpoznać łatwo większość śmiertelnie trujących (muchomory). Jednak na grzybobranie zawsze warto zabierać ze sobą atlas grzybów i dokładnie sprawdzić szczegóły oraz nie zbierać grzybów do których nie mamy pewności.
Mam nadzieję że pomogłam, wiem że to trochę słabe, ale pisałam własnymi słowami a nie ściąnięte z neta
2.
Jeżeli ma pod kapeluszem blaszki to trujący, a jeśli ma taką "gąbkę" to jadalny.Można też polizać (ale nie łykać śliny tylko potem wypluć!) jeśli gorzki czy tam kwaśny (nie pamiętam dokładnie ale nam kiedyś o tym gościu gadał) to trujący