Ziemia 21 stycznia 2010 Droga Różo! Przepraszam, że opuściłem Cię na naszej plancie B-612, ale nie potrafiłem podołać Twoim wymaganiom i nie byłem przygotowany na miłość i przyjaźń.Wybacz, że nasze rozstanie było tak gwałtowne. Jednak w tobie nie do końca znajdowałem prawdziwą przyjaciółkę. Czułem się odrzucony i wykorzystywany dla twoich potrzeb. Jednak chciałem poznać inne stworzenia, być może w przyszłości moich wiernych przyjaciół. Bardzo dużo o naszym uczuciu nauczyłem się na Ziemi. Z naszej planety wyleciałem, by zwiedzić inne. Spotkałem na nich wielu dziwnych ludzi i żaden z nich nie potrafił mi uświadomić, czym jest przyjaźń. Na końcu przybyłem na Ziemię, spotkałem tam Liska - mojego najlepszego przyjaciela, który wszystko mi wytłumaczył. To właśnie on powiedział mi, że najważniejsze jest to, c o niewidzialne dla oczu, co widzi się tylko sercem. Byłem w ogrodzie pełnym róż takich, jaką jesteś Ty. Ja, odchodząc pokazałem się z najgorszej strony. Ale dzięki temu zyskałem czas na przemyślenia. Wreszcie pojąłem, że jesteś dla mnie najważniejsza. Ile bym róż zobaczył na tym świecie wiem, że żadną bym nienazwał Moją, ponieważ każda inna róża jest podobna do stu tysięcy innych róż, a moja z całą pewnością nie jest podobna do żadnej i na pewno mogę ją nazwać swoją. Pragnę wrócić do Ciebie. Wprawdzie popełniłem wiele błędów, lecz wyciągnąłem z nich wnioski. Jeśli jesteś w stanie wybaczyć mi, to przysięgam, że już nigdy Cię nie opuszczę.
Ziemia
21 stycznia 2010
Droga Różo!
Przepraszam, że opuściłem Cię na naszej
plancie B-612, ale nie potrafiłem podołać
Twoim wymaganiom i nie byłem przygotowany
na miłość i przyjaźń.Wybacz, że nasze rozstanie było tak gwałtowne. Jednak w tobie nie do końca znajdowałem prawdziwą przyjaciółkę. Czułem się odrzucony i wykorzystywany dla twoich potrzeb. Jednak chciałem poznać inne stworzenia, być może w przyszłości moich wiernych przyjaciół. Bardzo dużo o naszym uczuciu nauczyłem się na Ziemi.
Z naszej planety wyleciałem, by zwiedzić
inne. Spotkałem na nich wielu dziwnych ludzi
i żaden z nich nie potrafił mi uświadomić, czym jest
przyjaźń. Na końcu przybyłem na Ziemię,
spotkałem tam Liska - mojego najlepszego przyjaciela,
który wszystko mi wytłumaczył. To właśnie
on powiedział mi, że najważniejsze jest to, c
o niewidzialne dla oczu, co widzi się tylko sercem.
Byłem w ogrodzie pełnym róż takich, jaką jesteś Ty.
Ja, odchodząc pokazałem się z najgorszej strony. Ale dzięki temu zyskałem czas na przemyślenia. Wreszcie pojąłem, że jesteś dla mnie najważniejsza. Ile bym róż zobaczył na tym świecie wiem, że żadną bym nienazwał Moją, ponieważ każda inna róża jest podobna do stu tysięcy innych róż, a moja z całą pewnością nie jest podobna do żadnej i na pewno mogę ją nazwać swoją. Pragnę wrócić do Ciebie. Wprawdzie popełniłem wiele błędów, lecz wyciągnąłem z nich wnioski. Jeśli jesteś w stanie wybaczyć mi, to przysięgam, że już nigdy Cię nie opuszczę.
Twój zawsze oddany
Mały Książę.
Licze na najj. :*