W imieniu adresatki wiersza (kobiety) napisz odpowiedź na zarzuty stawiane jej w wierszu Cypriana Kamila Norwida pt. "Trzy Strofki" Prosiłbym w formie listu.
To wiersz: Nie bluźń, żem zranił Cię lub jeszcze ranię, Bom Ci ustąpił na mil sześć tysięcy; I pochowałem łzy me, w Oceanie, Na pereł więcéj...!
I nie myśl, jak Cię nauczyli w świecie Świątecznych-uczuć świąteczni-czciciele,* I nie mów, ziemskie iż są marne cele Lecz żyj raz przecie...!
I myśl gdy nawet o mnie mówić zaczną Że grób to tylko, co umarłe, chowa; A mów... że gwiazda ma była rozpaczną, I bywaj zdrowa...
doroo
Drogi Kamilu! Nie bluźnię, mówiąc że mnie zraniłeś, bo słowa te są świętą prawdą. Zraniłeś mnie niemiłosiernie odchodząc odemnie. Ja tak bardzo Cię kochałam! Nadal Cię kocham i pragnę być z Tobą. Ty też przecież tego pragniesz. Dlaczego więc odeszłeś? Myślisz że odchodząc daleko sprawisz że zapomnę o Tobie? Nie! Odchodząc tak daleko sprawiasz że tęsknię i kocham jeszcze bardziej. To nieporozumienie między nami przecież można jeszcze wyjaśnić. Płaczemy oboje z dala od siebie. Tęsknimy oboje. Po co nam to? Wróć proszę! Pragnę być z tobą na dobre i na złe nie tylko od święta jak twierdzisz, bo kocham Cię prawdziwie. Te wszystkie nasze niedomówienia - to da się jeszcze wyjaśnić. Nie umiem żyć bez Ciebie. Wróć proszę! Nie mogę o Tobie zapomnieć bo będziesz zawsze we mnie żyć, nigdy nie umrzesz we mnie, bo ma miłość jest silna. Nie mogę myśleć jak piszesz że umarłeś. Nawet gdybym chciała to nie potrafię. Proszę więc raz jeszcze wróć do mnie.
Na zawsze Twoja xxx
51 votes Thanks 71
Edi0102
Odpowiedz ta nie jest do konca poprawna, gdyz adresatka nie żywiła głębokich uczuć do Norwida, lekceważyła go, miała innych na pęczki.
Nie bluźnię, mówiąc że mnie zraniłeś, bo słowa te są świętą prawdą. Zraniłeś mnie niemiłosiernie odchodząc odemnie. Ja tak bardzo Cię kochałam! Nadal Cię kocham i pragnę być z Tobą. Ty też przecież tego pragniesz. Dlaczego więc odeszłeś? Myślisz że odchodząc daleko sprawisz że zapomnę o Tobie? Nie! Odchodząc tak daleko sprawiasz że tęsknię i kocham jeszcze bardziej. To nieporozumienie między nami przecież można jeszcze wyjaśnić. Płaczemy oboje z dala od siebie. Tęsknimy oboje. Po co nam to? Wróć proszę!
Pragnę być z tobą na dobre i na złe nie tylko od święta jak twierdzisz, bo kocham Cię prawdziwie. Te wszystkie nasze niedomówienia - to da się jeszcze wyjaśnić. Nie umiem żyć bez Ciebie. Wróć proszę!
Nie mogę o Tobie zapomnieć bo będziesz zawsze we mnie żyć, nigdy nie umrzesz we mnie, bo ma miłość jest silna. Nie mogę myśleć jak piszesz że umarłeś. Nawet gdybym chciała to nie potrafię. Proszę więc raz jeszcze wróć do mnie.
Na zawsze Twoja
xxx