W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.!
Prosze o interpretacjjjeee tego wiersza
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W wierszu tym chodzi o to, że każdy kiedyś doczeka się końca świata.
Koniec świata pokazany jest tu jako normalny dzień, spokojny, pogodny.
Autor miał na myśli że końcem świata jest dla człowieka to że kiedyś umrze.
To będzie jego koniec świat.
Robiłam to na wczorajszej lekcji, więc jest dobrze. : )
Wiersz Czesława Miłosza Piosenka o końcu świata ma styl prosty, zupełnie sprzeczny z Apokalipsą św. Jana. W wierszu nikt nie spodziewa się nadejscia końca świata, o czym świadczy fragment:
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Jednak zawiedzeni w utworze są ci, którzy oczekiwali gromów, błyskawic, strasznych kataklizmów, których oczekiwali. Jedynie staruszek, doświadczony życiowo, mówi, że innego końca świata ni będzie.
Koniec świata przedstawiony przez Miłosza to nie tylko sama zagłada świata, ale też np. śmierć bliskiej osoby.
Akcja utworu jest równie spokojna w porównaniu do Apokalipsy.
;)