Dziwny jest ten świat to słowa piosenki Czesława Niemena, z 1967 roku.
Słowa możemy przyrównać do wiersza i analizować tekst podobnie jak każdy utwór liryczny.
Już w pierwszej strofie podmiot liryczny informuje nas co myśli o świcie - sam pisze, że według niego ludzki świat jest dziwny, a to dlatego, że w tym świecie jest jeszcze tyle zła. Zła, które wyrządza przecież człowiek człowiekowi - człowiekiem gardzi człowiek. Zwraca też uwagę na to, że ludzie wyrządzają sobie krzywdę słowem - czasem bowiem słowa bolą bardziej aniżeli policzek. Trzecia strofa to jaby chęć podniesienia siebie i odbiorców na duch - podmiat wyraża przekonanie, że tych lepszych ludzi jest więcej oraz to, że on sam wierzy w to, że ten świat nigdy nie zginie właśnie dzięki nim. Słowa ostatniego wersu są jakby wezwaniem do zastanowienia się nad naszym życiem - podmiot nawołuje, że ludzie wyrządzili sobie już tyle zła nawzajem, iż jest to ostateczny czas aby zniszczyć nienawiść w sobe.
Podmiotem lirycznym tego utworu może człowiek, który już wiele w życiu widział i sam zaznał krzywdę od drugiej osoby.
Dziwny jest ten świat to słowa piosenki Czesława Niemena, z 1967 roku.
Słowa możemy przyrównać do wiersza i analizować tekst podobnie jak każdy utwór liryczny.
Już w pierwszej strofie podmiot liryczny informuje nas co myśli o świcie - sam pisze, że według niego ludzki świat jest dziwny, a to dlatego, że w tym świecie jest jeszcze tyle zła. Zła, które wyrządza przecież człowiek człowiekowi - człowiekiem gardzi człowiek. Zwraca też uwagę na to, że ludzie wyrządzają sobie krzywdę słowem - czasem bowiem słowa bolą bardziej aniżeli policzek. Trzecia strofa to jaby chęć podniesienia siebie i odbiorców na duch - podmiat wyraża przekonanie, że tych lepszych ludzi jest więcej oraz to, że on sam wierzy w to, że ten świat nigdy nie zginie właśnie dzięki nim. Słowa ostatniego wersu są jakby wezwaniem do zastanowienia się nad naszym życiem - podmiot nawołuje, że ludzie wyrządzili sobie już tyle zła nawzajem, iż jest to ostateczny czas aby zniszczyć nienawiść w sobe.
Podmiotem lirycznym tego utworu może człowiek, który już wiele w życiu widział i sam zaznał krzywdę od drugiej osoby.