Uważam iż ,,Syzyfowe prace" Stefana Zeromskiego zawierają wiele wartości dla współczesnego człowieka i postaram się to udowodnić odpowiednimi arguentami.
Po pierwsze w powieści dostrzegamy miłość młodych ludzi do ojczyzny. Chłopcy nie wiedzieli co to jest patriotyzm ani ojczyzna, bo nikt ich tego nie uczył. Mimo ich młodego wieku, po lekcji, na której Bernard Zygier wyrecytował polski wiersz ,,Redutę Ordona", w sercach uczniów obudziła się świadomość narodowa i podjęli walkę z rusyfikacją. Natomiast ludzie żyjący współcześnie nie okazują swojej miłości do ojczyzny. Nie szanują jej, nie czują się wobec niej zobowiązani. Wyjeżdżają za granice, niby za lepszymi warunkami, większymi pieniędzmi. Ale czy to jest najważniejsze? Czy pieniądze dają wszystko? Nie! Miłość do ojczyzny, bycie jej wiernym, to jest ważne, na tym nam najbardziej powinno zależeć.
Drugim bardzo ważnym argumentem jest przyjaźń Marcina i Radka.Pomimo tego, że nie znali się dobrze, pomagali sobie. Radek opowiadał koledze o polskich książkach jakie znalazł w domu Płoniewiczów, gdzie udzielał korepetycji. Pomagali sobie nawzajem jak tylko mogli nie zważając na przeciwności losu. Współczesne społeczeństwo powinno brać z nich przykład i starać się postępować tak jak oni. Jednak wszyscywspółcześni ludzie zajęci są karierą, pieniędzmi. Nie mają czasu na prawdziwych przyjaciół. Nie liczą się dla nich inni. Ważne jest tylko to, co oni chcą osiągnąć. Dla sławy i sukcesu wiele osób jest w stanie zrobić wszystko nawet za cenę własnej rodziny i przyjaciół.
Ostatnim argumentem jaki przetoczę będzie wiara w Boga matki Marcina Pani Borowiczowej. Chłopiec nie uważał tego za rzecz ważną, dopóki nie ominęła go najwyższa kara. Po tym jak razem z kolegami strzelali w lesie z broni palnej, a nauczyciele postanowili dać im drugą szansę. Ważne stały się dla niego wizyty w katedrze. Był przekonany, że to dzięki wstawiennictwu jego matki u Boga uniknął konsekwencji. Współcześni ludzie powinni brać z niej przykład, uczestniczyć w życiu Kościoła, dziękować Bogu za wszystko co stworzył. Niestety teraz coraz mniej ludzi chodzi do kościoła i coraz mniej wierzy w Boga i życie wieczne.
Powieść Stefana Żeromskiego pokazuje wiele sytuacji wartych przemyślenia. Opowiada o dorastaniu nastolatka Marcina, lecz nie jest to książka skierowana tylko do młodzieży. Dotyczy ona także problemów ludzi dorosłych. Dlatego każdy powinien ją przeczytać i zastanowić się nad swoim postępowaniem.
Uważam iż ,,Syzyfowe prace" Stefana Zeromskiego zawierają wiele wartości dla współczesnego człowieka i postaram się to udowodnić odpowiednimi arguentami.
Po pierwsze w powieści dostrzegamy miłość młodych ludzi do ojczyzny. Chłopcy nie wiedzieli co to jest patriotyzm ani ojczyzna, bo nikt ich tego nie uczył. Mimo ich młodego wieku, po lekcji, na której Bernard Zygier wyrecytował polski wiersz ,,Redutę Ordona", w sercach uczniów obudziła się świadomość narodowa i podjęli walkę z rusyfikacją. Natomiast ludzie żyjący współcześnie nie okazują swojej miłości do ojczyzny. Nie szanują jej, nie czują się wobec niej zobowiązani. Wyjeżdżają za granice, niby za lepszymi warunkami, większymi pieniędzmi. Ale czy to jest najważniejsze? Czy pieniądze dają wszystko? Nie! Miłość do ojczyzny, bycie jej wiernym, to jest ważne, na tym nam najbardziej powinno zależeć.
Drugim bardzo ważnym argumentem jest przyjaźń Marcina i Radka.Pomimo tego, że nie znali się dobrze, pomagali sobie. Radek opowiadał koledze o polskich książkach jakie znalazł w domu Płoniewiczów, gdzie udzielał korepetycji. Pomagali sobie nawzajem jak tylko mogli nie zważając na przeciwności losu. Współczesne społeczeństwo powinno brać z nich przykład i starać się postępować tak jak oni. Jednak wszyscywspółcześni ludzie zajęci są karierą, pieniędzmi. Nie mają czasu na prawdziwych przyjaciół. Nie liczą się dla nich inni. Ważne jest tylko to, co oni chcą osiągnąć. Dla sławy i sukcesu wiele osób jest w stanie zrobić wszystko nawet za cenę własnej rodziny i przyjaciół.
Ostatnim argumentem jaki przetoczę będzie wiara w Boga matki Marcina Pani Borowiczowej. Chłopiec nie uważał tego za rzecz ważną, dopóki nie ominęła go najwyższa kara. Po tym jak razem z kolegami strzelali w lesie z broni palnej, a nauczyciele postanowili dać im drugą szansę. Ważne stały się dla niego wizyty w katedrze. Był przekonany, że to dzięki wstawiennictwu jego matki u Boga uniknął konsekwencji. Współcześni ludzie powinni brać z niej przykład, uczestniczyć w życiu Kościoła, dziękować Bogu za wszystko co stworzył. Niestety teraz coraz mniej ludzi chodzi do kościoła i coraz mniej wierzy w Boga i życie wieczne.
Powieść Stefana Żeromskiego pokazuje wiele sytuacji wartych przemyślenia. Opowiada o dorastaniu nastolatka Marcina, lecz nie jest to książka skierowana tylko do młodzieży. Dotyczy ona także problemów ludzi dorosłych. Dlatego każdy powinien ją przeczytać i zastanowić się nad swoim postępowaniem.
Mam nadzieje, że pomogłem. :)