Uzasadnij pisemnie że Marka Kotańskiego można uznać za kogoś kto współcześnie realizował ideę św. Brata Alberta. Plisss pomóżcie.!
iska123
Był popularny i lubiany przez niektóre grupy społeczne, często pokazywany przez media, chociaż niejednokrotnie jego bezkompromisowa postawa budziła sprzeciw, a czasem agresję innych grup społecznych. Od 2002 corocznie organizowane są koncerty charytatywne pt. "Dzień Kotana – Daj siebie innym", poświęcone pamięci Marka Kotańskiego.
12 votes Thanks 1
sensuall91 W październiku 1978 roku Marek Kotański utworzył pierwszy ośrodek dla osób uzależnionych - MONAR, który dał początek całemu systemowi przeciwdziałania narkomanii, bezdomności i zagrożeniom społecznym. W czasach Prl-u ludzie żyli w przekonaniu że nawet przez dotyk z osobą chorą można zarazić się AIDS. Kotański próbował walczyć z tym stereotypem. Marek Kotański był postacią nieprzeciętną - człowiekiem dużej odwagi, wyobraźni i serca. Dzięki jego zaangażowaniu, poświęceniu i konsekwencji we wprowadzaniu nowych form leczenia narkomanii dał wielu uzalęznionym nadzieję na godne życie. Cechowała go niezwykła odwaga w działaniu i prezentowaniu swoich przekonań, jasny i precyzyjny dostępny dla ludzi sposób wypowiadania myśli. Był skuteczny w działaniu. Miał głęboko osadzoną w osobowości wrażliwość na drugiego człowieka, talent organizacyjny, charyzmatyczną zdolność pociągania za sobą innych. Był Wielkim Człowiekiem, mądrze współczującym, umiejącym pozyskiwać autorytety do swojej działalności, odważnie mierzącym się z przeciwnościami. Efekty jego pracy są widoczne, namacalne. Robił to przez 30 lat. Asystował ludziom niosącym krzyż, swój krzyż. Jednak czy nie jest jego największym dziełem zmiana naszej mentalności, naszego stosunku, spojrzenia na narkomanów, bezdomnych, nosicieli wirusa HIV, niepełnosprawnych, chorych i umierających. Świadectwem jego pracy były tysiące przyjaciół prowadzących Go tego ostatniego dnia, to osoby które pełniły wartę przy trumnie w noc poprzedzającą uroczystości pogrzebowe.
W październiku 1978 roku Marek Kotański utworzył pierwszy ośrodek dla osób uzależnionych - MONAR, który dał początek całemu systemowi przeciwdziałania narkomanii, bezdomności i zagrożeniom społecznym. W czasach Prl-u ludzie żyli w przekonaniu że nawet przez dotyk z osobą chorą można zarazić się AIDS. Kotański próbował walczyć z tym stereotypem. Marek Kotański był postacią nieprzeciętną - człowiekiem dużej odwagi, wyobraźni i serca. Dzięki jego zaangażowaniu, poświęceniu i konsekwencji we wprowadzaniu nowych form leczenia narkomanii dał wielu uzalęznionym nadzieję na godne życie. Cechowała go niezwykła odwaga w działaniu i prezentowaniu swoich przekonań, jasny i precyzyjny dostępny dla ludzi sposób wypowiadania myśli. Był skuteczny w działaniu. Miał głęboko osadzoną w osobowości wrażliwość na drugiego człowieka, talent organizacyjny, charyzmatyczną zdolność pociągania za sobą innych. Był Wielkim Człowiekiem, mądrze współczującym, umiejącym pozyskiwać autorytety do swojej działalności, odważnie mierzącym się z przeciwnościami. Efekty jego pracy są widoczne, namacalne. Robił to przez 30 lat. Asystował ludziom niosącym krzyż, swój krzyż. Jednak czy nie jest jego największym dziełem zmiana naszej mentalności, naszego stosunku, spojrzenia na narkomanów, bezdomnych, nosicieli wirusa HIV, niepełnosprawnych, chorych i umierających. Świadectwem jego pracy były tysiące przyjaciół prowadzących Go tego ostatniego dnia, to osoby które pełniły wartę przy trumnie w noc poprzedzającą uroczystości pogrzebowe.