W Epejsódionie IV jest ukazane przemówienie Antygony do ludu Tebańskiego przed jej śmiercią. Do opisu tego właściwie drastycznego fragmentu użyto bardzo łagodnych słów. Antygona opowiada o Kreonie, motywacji swoich działań, użala się nad swoim losem, ale nie wspomina o sposobie, w jaki ma zostać stracona, o rozlewie krwi itp., dlatego uważam, mimo że okoliczności realne były nader krwawe, Sofokles opisał to w taki sposób, aby nie użyć jakiś mocnych czy drastycznych, dosadnych słów. Dlatego w pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, iż w "Antygonie" autorstwa Sofoklesa w pełni znalazła uzasadnienie zasada nie przedstawiania krwawych scen.
W Epejsódionie IV jest ukazane przemówienie Antygony do ludu Tebańskiego przed jej śmiercią. Do opisu tego właściwie drastycznego fragmentu użyto bardzo łagodnych słów. Antygona opowiada o Kreonie, motywacji swoich działań, użala się nad swoim losem, ale nie wspomina o sposobie, w jaki ma zostać stracona, o rozlewie krwi itp., dlatego uważam, mimo że okoliczności realne były nader krwawe, Sofokles opisał to w taki sposób, aby nie użyć jakiś mocnych czy drastycznych, dosadnych słów. Dlatego w pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, iż w "Antygonie" autorstwa Sofoklesa w pełni znalazła uzasadnienie zasada nie przedstawiania krwawych scen.