Myślę, że warto zaprzyjaźnić się z Ernestem Nemeczkiem przede wszystkim ze względu na upor. Nemeczek w grupie chłopców z Placu Broni pełnił najniższą rangę. Pomimo tego wykazał się największym zamiłowaniem do obrony Placu. Chciał pokonać Czerwonoskórych. Poświęcił się dla ich miejsca zabaw, gdyż nie wyjawił tajemnicy wrogom, nawet gdy ci moczyli go w basenie. Była to dla niego hańba, lecz się nie poddał! Pomimo ciężkiej choroby pojawił się na miejscu walki i w kulminacyjnym momencie wkroczył do akcji. Nie pozwolił na uwolnienie z szoby jednego z batalionów Czerwonoskórych. Lecz bohaterska postawa została jedynie zapamiętana. Ernest Nemeczek zmarł.
Moim zdaniem warto zaprzyjaźnić się z głównym bohaterem, bo potrafił pomagać. Pomimo swojego pospolitego wyglądu wykazał się największą odwagą i za to go pamiętamy. To postać godna naśladowania!
Myślę, że warto zaprzyjaźnić się z Ernestem Nemeczkiem przede wszystkim ze względu na upor. Nemeczek w grupie chłopców z Placu Broni pełnił najniższą rangę. Pomimo tego wykazał się największym zamiłowaniem do obrony Placu. Chciał pokonać Czerwonoskórych. Poświęcił się dla ich miejsca zabaw, gdyż nie wyjawił tajemnicy wrogom, nawet gdy ci moczyli go w basenie. Była to dla niego hańba, lecz się nie poddał! Pomimo ciężkiej choroby pojawił się na miejscu walki i w kulminacyjnym momencie wkroczył do akcji. Nie pozwolił na uwolnienie z szoby jednego z batalionów Czerwonoskórych. Lecz bohaterska postawa została jedynie zapamiętana. Ernest Nemeczek zmarł.
Moim zdaniem warto zaprzyjaźnić się z głównym bohaterem, bo potrafił pomagać. Pomimo swojego pospolitego wyglądu wykazał się największą odwagą i za to go pamiętamy. To postać godna naśladowania!