był 1 września.przeprowadziłam się do nowego miasta i miałam iść do nowej szkoły.
bałam się stasznie bo nie znałam tak nikogo i nie wiedzialam nawet gdzie jest jaki gabinet.
gdy nasał ten dzień wiedziałam do której klasy będe chodzić ale nie znałam tam nikogo.
wtopiłam się w tłum nauczycielka przedstawiła mnie całej klasie..
Nagle poczułam przypływ odwagi i odezwałam się do kilku dziewczyn z mojej klasy.
przywitałam się, przedstawiłam i rozpoczoł się dialog.
okazało się że nie ma się czego bać.Byłam z siebie dumna że mnialam na tyle odwagi by pogadać z zupełnie obycymi mi osobami.ale dzięki temu zawarłam nowe znajomości i już nie jestem sama. ;)
był 1 września.przeprowadziłam się do nowego miasta i miałam iść do nowej szkoły.
bałam się stasznie bo nie znałam tak nikogo i nie wiedzialam nawet gdzie jest jaki gabinet.
gdy nasał ten dzień wiedziałam do której klasy będe chodzić ale nie znałam tam nikogo.
wtopiłam się w tłum nauczycielka przedstawiła mnie całej klasie..
Nagle poczułam przypływ odwagi i odezwałam się do kilku dziewczyn z mojej klasy.
przywitałam się, przedstawiłam i rozpoczoł się dialog.
okazało się że nie ma się czego bać.Byłam z siebie dumna że mnialam na tyle odwagi by pogadać z zupełnie obycymi mi osobami.ale dzięki temu zawarłam nowe znajomości i już nie jestem sama. ;)