Pewnego dnia w małym domu mieszkała pewna kobieta o imieniu Samanta, która bardzo marzyła mieć męża i dziecko. Niestety Samanta nie była taka młoda. Niedaleko niej, dokładnie kilka miejscowości dalej mieszkała wróża - Rozalia, która spełniała marzenia dal innych osób. Samanta o niej słyszała od kilku osób. Postanowiła do niej pójść.
Puk puk...
- Kto tam - odpowiada wróżka Rozalia.
- Niech pani mi otworzy, mam do pani sprawę - powiedziała Samanta
Wróżka ją wpuściła i zapytała:
- Co Ciebie tu sprowadza?
- Bardzo chcę mieć męża, a z nim dziecko. Mam 32 lata i niestety nie odnalazłam drugiej połówki mej miłości. Nie mam do niczego szczęścia. Nic mi się nie udaje w życiu...
Wróżka wysłuchała jej. Samanta była bardzo piękną kobietą.
A wróżka na to:
- Jesteś bardzo piękna i dlaczego nie masz męża? - zapytała
Wróżka zobaczyła w swoją magiczną kulę i zobaczyła, że Samanta ma od małego dziecka klątwę.
Wróżka odpowiedziała:
- Samanto, od dziecka ktoś na Ciebie rzucił klątwę. Nie martw się spróbuję ją zrzucić.
- Naprawdę mam klątwę? Bardzo bym się cieszę, że pani ze mnie ją zdejmie. - powiedziała to Samanta
Po kilku minutach wróżka zdjęła klątwę. Po kilku dniach Samanta odnalazła swoją miłość i po kilku miesiącach urodziła im się piękna i zdrowa córeczka - Sara.
Pewnego dnia w małym domu mieszkała pewna kobieta o imieniu Samanta, która bardzo marzyła mieć męża i dziecko. Niestety Samanta nie była taka młoda. Niedaleko niej, dokładnie kilka miejscowości dalej mieszkała wróża - Rozalia, która spełniała marzenia dal innych osób. Samanta o niej słyszała od kilku osób. Postanowiła do niej pójść.
Puk puk...
- Kto tam - odpowiada wróżka Rozalia.
- Niech pani mi otworzy, mam do pani sprawę - powiedziała Samanta
Wróżka ją wpuściła i zapytała:
- Co Ciebie tu sprowadza?
- Bardzo chcę mieć męża, a z nim dziecko. Mam 32 lata i niestety nie odnalazłam drugiej połówki mej miłości. Nie mam do niczego szczęścia. Nic mi się nie udaje w życiu...
Wróżka wysłuchała jej. Samanta była bardzo piękną kobietą.
A wróżka na to:
- Jesteś bardzo piękna i dlaczego nie masz męża? - zapytała
Wróżka zobaczyła w swoją magiczną kulę i zobaczyła, że Samanta ma od małego dziecka klątwę.
Wróżka odpowiedziała:
- Samanto, od dziecka ktoś na Ciebie rzucił klątwę. Nie martw się spróbuję ją zrzucić.
- Naprawdę mam klątwę? Bardzo bym się cieszę, że pani ze mnie ją zdejmie. - powiedziała to Samanta
Po kilku minutach wróżka zdjęła klątwę. Po kilku dniach Samanta odnalazła swoją miłość i po kilku miesiącach urodziła im się piękna i zdrowa córeczka - Sara.
Cała rodzina żyła długo i szczęśliwie.
Oto bajka. :)