W wakacje byłem w Rzymie i rzadko spostrzegałem rzeki ale za to często widziałem rużnego rodzaju rzeźby. Po drodze sptkałem Murzyna który sprzedawał jarzyny , orzechy , porzeczki i oczywiście rużne warzywa. Bardzo mi się tam podobało ale niestety po drodze załapaliśmy się na burzę . Gdy przyszliśmy do hotelu zrknęłem za okno a podemnom rosły piękne drzewa jarzębiny.
W wakacje byłem w Rzymie i rzadko spostrzegałem rzeki ale za to często widziałem rużnego rodzaju rzeźby. Po drodze sptkałem Murzyna który sprzedawał jarzyny , orzechy , porzeczki i oczywiście rużne warzywa. Bardzo mi się tam podobało ale niestety po drodze załapaliśmy się na burzę . Gdy przyszliśmy do hotelu zrknęłem za okno a podemnom rosły piękne drzewa jarzębiny.
Mam nadzieję że dostanę naj. :)
Czewona jarzębina rzadko gubi swoje owoce.
Moja babcia ma w ogrodzie rząd porzeczek.
Rzymianin i jego towarzysz rzeźbią rzeźę twarzy.
W miejscowoście Węgorzewo są pyszne obwarzanki i orzechy.
Dasz naj.?