Ułożę wywiad z Adamem Cisowskim z książki pt. ,,Szatan z siódmej klasy" Adama uważamy jako małego detektywa...;D
Dzięki z góry...;**
Natuś112
(TY)-Witaj Adamie (ON)-Witam (TY)-Czy zgodzisz się odpowiedziec na kilka moich pytań ? (ON)-Oczywiście. Jak najbardziej (TY)-No to zaczynajmy (TY)-Oto pierwsze pytanie (TY)-Jak to jest byc takim detektywem? (ON)-Jest to naprawde coś cudownego. (TY)-Czego możesz się nauczyc w ten sposób ? (ON)-Napewno można się wiele nauczyc o ludziach , o stosunkach pomiędzy nimi. (TY)-Czy twoje zdolności dedektywistyczne pomagają Ci w codziennym życiu np. w szkole ? (ON)-Myślę, że nie. To nie ma żadnego znaczenia . (TY)-W takim razie bardzo Ci dziękuje za wywiad . (TY)-Bardzo mi było miło Cię poznac. (ON)-Mnie również. Mam nadzieję , ża pomogłem . (TY)-Oczywiście bardzo pomogłeś . Dozobaczenia Adamie . (ON)-Dziękuje bardzo dozobaczenia .
39 votes Thanks 17
BarthezzLodz
TY: Cześć. Chciałbym przeprowadzić z Tobą wywiad do gazetki szkolnej. Czy zgodzisz się odpowiedzieć na kilka pytań? Adam Cisowski: Dzień dobry. Oczywiście, nie ma sprawy. TY: Naszych czytelników ciekawi zapewne życie codzienne detektywa-amatora. Czy Twoje zdolności detektywistyczne pomagają Ci w życiu codziennym? AC: W pewnym sensie tak. Łatwo jest odkryć sposób wybierania osób do odpowiedzi. No, ale oczywiście wtedy, gdy nauczyciel taki sposób posiada. TY: W takim razie z pewnością rozwiązywanie zagadek sprawia Ci wiele przyjemności, czyż nie? AC: Ależ oczywiście! Uważam, że to za dobrą zabawę. A i przy okazji można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. TY: A co powiesz o prawdziwej miłości? Czy detektywistyczne zdolności przydają się w jej odnalezieniu? AC: W moim przypadku się przydały. Przecież dzięki mojemu zapałowi do rozwiązania zagadki drzwi w Bejgole poznałem Wandę..., cenniejszą od wszystkich skarbów świata. TY: Dziękuję Ci za wywiad. AC: Nie ma sprawy. TY: Do widzenia! AC: Do zobaczenia!
(ON)-Witam
(TY)-Czy zgodzisz się odpowiedziec na kilka moich pytań ?
(ON)-Oczywiście. Jak najbardziej
(TY)-No to zaczynajmy
(TY)-Oto pierwsze pytanie
(TY)-Jak to jest byc takim detektywem?
(ON)-Jest to naprawde coś cudownego.
(TY)-Czego możesz się nauczyc w ten sposób ?
(ON)-Napewno można się wiele nauczyc o ludziach , o stosunkach pomiędzy nimi.
(TY)-Czy twoje zdolności dedektywistyczne pomagają Ci w codziennym życiu np. w szkole ?
(ON)-Myślę, że nie. To nie ma żadnego znaczenia .
(TY)-W takim razie bardzo Ci dziękuje za wywiad .
(TY)-Bardzo mi było miło Cię poznac.
(ON)-Mnie również. Mam nadzieję , ża pomogłem .
(TY)-Oczywiście bardzo pomogłeś . Dozobaczenia Adamie .
(ON)-Dziękuje bardzo dozobaczenia .
Adam Cisowski: Dzień dobry. Oczywiście, nie ma sprawy.
TY: Naszych czytelników ciekawi zapewne życie codzienne detektywa-amatora. Czy Twoje zdolności detektywistyczne pomagają Ci w życiu codziennym?
AC: W pewnym sensie tak. Łatwo jest odkryć sposób wybierania osób do odpowiedzi. No, ale oczywiście wtedy, gdy nauczyciel taki sposób posiada.
TY: W takim razie z pewnością rozwiązywanie zagadek sprawia Ci wiele przyjemności, czyż nie?
AC: Ależ oczywiście! Uważam, że to za dobrą zabawę. A i przy okazji można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.
TY: A co powiesz o prawdziwej miłości? Czy detektywistyczne zdolności przydają się w jej odnalezieniu?
AC: W moim przypadku się przydały. Przecież dzięki mojemu zapałowi do rozwiązania zagadki drzwi w Bejgole poznałem Wandę..., cenniejszą od wszystkich skarbów świata.
TY: Dziękuję Ci za wywiad.
AC: Nie ma sprawy.
TY: Do widzenia!
AC: Do zobaczenia!