Miesiąc temu, po szkole, poszłam do ulubionej lodziarni i zamówiłam ulubione lody: truskawkowe, miętowe oraz porzeczkowe. Wracając, obok banku zobaczyłam moją koleżankę, która czule żegnała się... z moim chłopakiem! O nie! - pomyślałam - Tak tego nie zostawię! Pobiegłam szybko w ich kierunku i uderzyłam mojego chłopaka w twarz. Dopiero wtedy zauważyłam,że to nie był on! To był ogromny wstyd i długo nie mogłam spojrzeć koleżance w oczy, bodaj przez tydzień.
Miesiąc temu, po szkole, poszłam do ulubionej lodziarni i zamówiłam ulubione lody: truskawkowe, miętowe oraz porzeczkowe. Wracając, obok banku zobaczyłam moją koleżankę, która czule żegnała się... z moim chłopakiem! O nie! - pomyślałam - Tak tego nie zostawię! Pobiegłam szybko w ich kierunku i uderzyłam mojego chłopaka w twarz. Dopiero wtedy zauważyłam,że to nie był on! To był ogromny wstyd i długo nie mogłam spojrzeć koleżance w oczy, bodaj przez tydzień.
Pozdrawiam