Ułóż szczęśliwe zakończenie książki Chłopcy z placu broni coś w stylu że nemeczek wyzdrowiał i w ogule to na czwartek wiec jeszcze jutro jest to mam nadzieje ze bedzie coś fajnego;P
Olkam11
Nemeczek został zawieziony do szpitala. Leżał nie przytomny. Nagle weszli chłopcy z placu broni. Boka pochylił sie nad jasnowłosym młodzieńcem i zaczął płakać. Krople łez boki opadały na twarz nie przytomnego chłopca. Po pięciu minutach Nemeczek obudził się i wstał zupełnie zdrowy. Poszli wspólnie na plac gdzie czerwonoskórzy poprosili chłopców czy mogą do nich dołączyć. Ukazali skruchę i przeprosili więc Boka zgodził się na ich prośbę