Jak co roku do Siewierowostocznej,czyli Przylądka Północno-Wschodniego,na wyspie Pawłowski Ostrów,przybył Morski Łowca-pietnastoletnia foka ogromnych rozmiarów i jak inne foki walczył o miejsce do wychowywania młodych.Gdy przybyła jego małżonka,zwana Matką,Morski Łowca,poobijany i ranny,ale dumny z siebie,czekał na starym miejscu.Wkrótce urodził się synek Matki-foki,Kotik,o dziwnej białej sierści.Stopniowo uczył się pływać i łowić ryby.Rok póżniej Kotik,już jako "chołostiak",wracał na ojczysty brzeg.Gdy z innymi roczniakami baraszkował na plaży,nadszedł człowiek.Był nim poławiacz fok Kiryła Buterin i jego syn Pantelejmon.Zdziwieni białą sierścią Kotika,pozostawili go przy życiu.Pozostałą gromadę młodych fok popędzili w głąb ludu do rzeżni.Kotik,który ruszył za nimi,z przerażeniem obserwował rzeż swych krewniaków.Gdy opowiedział o tym lwu morskiemu,ten doradził mu zmienić wyspę.Kotlik,chcąc się dowiedzieć o wyspie,na której nie byloby ludzi,wypytuje starego Konia Morskiego.Odprawiony z kwitkiem,szuka pomocy u rodziców.Ponieważ nikt nie chce mu pomóc,rusza na poszukiwanie mądrej krowy morskiej i bezludnej wyspy.Dotarł aż pod równik.Spotkał po drodze bardzo starą fokę,która mówi mu o dawnej przepowiedni,według której biała foka z północy zaprowadzi swój lud do miejsca wiecznej beztroski.Po powrocie do Siewierowostocznej,wbrew prośbom rodziców,nie żeni się,lecz rusza na zachód.Spotyka dziwne stworzenia.Okazuje się że są to tak długo poszukiwane przez niego krowy morskie.Nie mogąc się z nimi porozumieć,rusza ich śladem.Trafia na wybrzeże,ukryte za rafą koralową,którego nie dotknęła ludzka stopa.Po powrocie do ojczyzny proponuje pozostałym fokom zmianę siedziby.Dochodzi do walki między Kotikiem a jednym z junaków.Gdy foki nadal nie chcą go słuchać,walczy z pozostalymi.Pomaga mu dumny z syna ojciec.Tydzień póżniej focza armia udała się do nowej siedziby.
Jak co roku do Siewierowostocznej,czyli Przylądka Północno-Wschodniego,na wyspie Pawłowski Ostrów,przybył Morski Łowca-pietnastoletnia foka ogromnych rozmiarów i jak inne foki walczył o miejsce do wychowywania młodych.Gdy przybyła jego małżonka,zwana Matką,Morski Łowca,poobijany i ranny,ale dumny z siebie,czekał na starym miejscu.Wkrótce urodził się synek Matki-foki,Kotik,o dziwnej białej sierści.Stopniowo uczył się pływać i łowić ryby.Rok póżniej Kotik,już jako "chołostiak",wracał na ojczysty brzeg.Gdy z innymi roczniakami baraszkował na plaży,nadszedł człowiek.Był nim poławiacz fok Kiryła Buterin i jego syn Pantelejmon.Zdziwieni białą sierścią Kotika,pozostawili go przy życiu.Pozostałą gromadę młodych fok popędzili w głąb ludu do rzeżni.Kotik,który ruszył za nimi,z przerażeniem obserwował rzeż swych krewniaków.Gdy opowiedział o tym lwu morskiemu,ten doradził mu zmienić wyspę.Kotlik,chcąc się dowiedzieć o wyspie,na której nie byloby ludzi,wypytuje starego Konia Morskiego.Odprawiony z kwitkiem,szuka pomocy u rodziców.Ponieważ nikt nie chce mu pomóc,rusza na poszukiwanie mądrej krowy morskiej i bezludnej wyspy.Dotarł aż pod równik.Spotkał po drodze bardzo starą fokę,która mówi mu o dawnej przepowiedni,według której biała foka z północy zaprowadzi swój lud do miejsca wiecznej beztroski.Po powrocie do Siewierowostocznej,wbrew prośbom rodziców,nie żeni się,lecz rusza na zachód.Spotyka dziwne stworzenia.Okazuje się że są to tak długo poszukiwane przez niego krowy morskie.Nie mogąc się z nimi porozumieć,rusza ich śladem.Trafia na wybrzeże,ukryte za rafą koralową,którego nie dotknęła ludzka stopa.Po powrocie do ojczyzny proponuje pozostałym fokom zmianę siedziby.Dochodzi do walki między Kotikiem a jednym z junaków.Gdy foki nadal nie chcą go słuchać,walczy z pozostalymi.Pomaga mu dumny z syna ojciec.Tydzień póżniej focza armia udała się do nowej siedziby.