Pewnego CHŁODNEGO popołudnia ja i mój przyjaciel HENIEK wybralismy sie na spacer.Kiedy szliśmy drogą zauważyliśmy HYDRANT,byłem już zmęczony więc zapytałem Heńka czy możemy na chwile przystanąć.Heniek nie protestował zrobił to CHĘTNIE .Kiedy siedzieliśmy i przygladaliśmy się łące zauważyliśmy naszą koleżankę z klasy HALINĘ która zrywała HABER w swoim bukiecie miała również HIACYNTY.Halina podeszła do nas i przypomniala nam o wypracowaniu na temat życiu CHROBREGO.Heniek kopnął ze zdenerwowania kamień i prawie uderzył Chalinę ale naszczeście CHYBIŁ.Kiedy wróciłem do domu odbywała się CHUCZNA impreaz z okazjii imienin mojej Mamy HELENY.
Mały Henio chodzi do pierwszej klasy. Niedawno hucznie obchodził ósme urodziny. Zaprosił na nie dwóch kolegów Huberta i Rocha oraz trzy koleżanki - Hanię, Halinkę i Honoratkę. Wszyscy bawili się znakomicie. Jeżdzili na hulajnodze, którą Henio dostał w prezencie od wujka Stacha.Na chodniku urządzili prawdziwe zawody. Grali też w szachy i bawili się w chowanego. Chociaż dzień był chłodny, spędzili go wesoło i radośnie. Ależ to były urodziny !
Pewnego CHŁODNEGO popołudnia ja i mój przyjaciel HENIEK wybralismy sie na spacer.Kiedy szliśmy drogą zauważyliśmy HYDRANT,byłem już zmęczony więc zapytałem Heńka czy możemy na chwile przystanąć.Heniek nie protestował zrobił to CHĘTNIE .Kiedy siedzieliśmy i przygladaliśmy się łące zauważyliśmy naszą koleżankę z klasy HALINĘ która zrywała HABER w swoim bukiecie miała również HIACYNTY.Halina podeszła do nas i przypomniala nam o wypracowaniu na temat życiu CHROBREGO.Heniek kopnął ze zdenerwowania kamień i prawie uderzył Chalinę ale naszczeście CHYBIŁ.Kiedy wróciłem do domu odbywała się CHUCZNA impreaz z okazjii imienin mojej Mamy HELENY.
Mały Henio chodzi do pierwszej klasy. Niedawno hucznie obchodził ósme urodziny. Zaprosił na nie dwóch kolegów Huberta i Rocha oraz trzy koleżanki - Hanię, Halinkę i Honoratkę. Wszyscy bawili się znakomicie. Jeżdzili na hulajnodze, którą Henio dostał w prezencie od wujka Stacha.Na chodniku urządzili prawdziwe zawody. Grali też w szachy i bawili się w chowanego. Chociaż dzień był chłodny, spędzili go wesoło i radośnie. Ależ to były urodziny !