Wesoły różowy elf wraz z niebieskim smerfem wybrali się na spacer. Poszli do zielonego lasu, ale ponieważ była jesień liście na drzewach oprócz zielonego miały jeszcze kolory żółty, pomarańczowy, a nawet brązowy. W lesie zobaczyli brunatną ropuchę i szarego, bezpańskiego osiołka. Nie przerywali swojej wędrówki, bo dobrze im się z sobą rozmawiało i trafili do ZOO. Tu obejrzeli seledynową salamandrę. Biały niedźwiedź polarny pięknie prezentował się na wybiegu z czarną foką. Szczególne wrażenie wywarł na nich widok potężnego lwa, właściwie lwicy z małym lwiątkiem, które było jasnobrązowe. Wycieczka, którą odbyli należała do udanych i umocniła ich przyjaźń.
Pewnego słonecznego dnia,gdy wybrałem się na plażę ...
Leżąc na brązowym ręczniku ujrzałem małą,zieloną żabkę,która drobnymi skokami podążałado błękitnej wody.Słońce tyskało żółtymi promieniami.Whodząc do jeziora zobczyłem na dole barwne rybki. Bardzo mi się one spodobały, miały kolory takiejak czerwony,pomarańczowyi wieleinnych.Dużo dziewczynek miało różowe i fioletowe stroje.Zabrałem ze sobą siwo-czarne koło do pływania oraz dmuchanego krokodyla.Miał on biale,wielkie kły.Na niebie nie było ani jednej nieieskiej chmurki.
A zokończee wymyśl sam
Tak poza tym ja też lubię messiego jestem jego fanką choć jestem dziewczyną
Wesoły różowy elf wraz z niebieskim smerfem wybrali się na spacer. Poszli do zielonego lasu, ale ponieważ była jesień liście na drzewach oprócz zielonego miały jeszcze kolory żółty, pomarańczowy, a nawet brązowy. W lesie zobaczyli brunatną ropuchę i szarego, bezpańskiego osiołka. Nie przerywali swojej wędrówki, bo dobrze im się z sobą rozmawiało i trafili do ZOO. Tu obejrzeli seledynową salamandrę. Biały niedźwiedź polarny pięknie prezentował się na wybiegu z czarną foką. Szczególne wrażenie wywarł na nich widok potężnego lwa, właściwie lwicy z małym lwiątkiem, które było jasnobrązowe. Wycieczka, którą odbyli należała do udanych i umocniła ich przyjaźń.
Pewnego słonecznego dnia,gdy wybrałem się na plażę ...
Leżąc na brązowym ręczniku ujrzałem małą,zieloną żabkę,która drobnymi skokami podążałado błękitnej wody.Słońce tyskało żółtymi promieniami.Whodząc do jeziora zobczyłem na dole barwne rybki. Bardzo mi się one spodobały, miały kolory takiejak czerwony,pomarańczowyi wieleinnych.Dużo dziewczynek miało różowe i fioletowe stroje.Zabrałem ze sobą siwo-czarne koło do pływania oraz dmuchanego krokodyla.Miał on biale,wielkie kły.Na niebie nie było ani jednej nieieskiej chmurki.
A zokończee wymyśl sam
Tak poza tym ja też lubię messiego jestem jego fanką choć jestem dziewczyną