Ułóż krótkie opowiadanie.Zastosuj związki frazeologiczne (stoicki spokój, człowiek renesansu, złoty środek, człowiek pobłażliwy, życiowa mądrość)
Daje NAJ z góry dzieki ^^
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia poszedliśmy z kolegą do muzeum na wystawe prac człowieka renesansu - Leonarda da vinci . Byliśmy bardzo wsłuchani w opowieści pani , która nas oprowadzała , mówiła to bardzo ciekawie . Kubie zachciało się do toalety , więc odcięliśmy się od grupy . Nastał stoicki spokój . Kiedy Kuba wyszedł z toalrty chcieliśmy obejrzeć obraz nazwany,, Mona lisą " . Obydwoje się w niego wpatrzeliśmy . - Ona była taka piękna - powiedziałem do Kuby . Nagle poczułem jak coś wciąga mnie do środka , Kuba nie zdołał mi pomóc ! Monalisa przytuliła mnie i powiedziała , że cieszy się , ż doceniłem jej piękno . Mówiła też , że jest człowiekiem pobłażliwym , ale bardzo miłym i skromnym . Miałem przy sobie cukierki zakupione wcześniej w sklepiku . Spojrzała na nie i powiedziała : - dasz mi ten jeden złoty środek ? jestem bardzo głodna , nikt od ponad dwustu lat nie dał mi jeść ! A więc dałem jej jedego cukierka , bardzo jej zasmakował , więc wszamała całą paczkę ! :) Opowiadała mi bardzo ciekawe historie najbardziej zaciekawiło mnie to , że powiedziała , żę ma dośc tego , że ludzie patrzą na nia cały czas i , że jest podziwiana . Chciałaby chociaż raz zainteresować się kimś innym . Powiedziałam jej , że ma mnie wypuścić z tego obrazu , a przyniose jej kilka fajnych książek . Monalisa właśnie to zrobiła . Szybko pobiegłem po ,,ANie z Zielonego Wzgórza" , lecz gdy wróciłem Monalisa juź mnie nie zauważyła .. Być może ktoś ją tam zmknął , ta myśl męczy mnie do dziś , lecz była to dla mnie życiowa mądrość .